To jak wyrok na tych, którzy mają stare samochody? Z początkiem stycznia nowego roku w Krakowie zacznie obowiązywać tak zwana strefa czystego transportu, która ma być sposobem na walkę ze smogiem z wydechowych rur. W stolicy Małopolski będzie teraz jak w Warszawie, gdzie takie regulacje już zostały w prowadzone. Antysmogowi aktywiści są zachwyceni, gorzej z tymi, których nie stać na nowe, bardziej ekologiczne auta.

Wszyscy walczą ze smogiem z kominów. Rzadziej mówi się o smogu, który truje nas z rur wydechowych. Tymczasem równie groźna jak emisja pyłów z kopciuchów jest mieszanka trucizn wydobywających się z rur wydechowych tysięcy aut szczelnie wypełniających ulice miast. Czy zanieczyszczenie powietrza w miastach i gminach będzie mniejsze? Mają to sprawić Strefy Czystego Transportu. Pierwsza z nastaniem lipca 2024 roku ruszyła w Warszawie.

Jak Strefa Czystego Transportu z oporami wchodziła do Krakowa

Zaraz po Warszawie, takie regulacje miały też obowiązywać w Krakowie, ale uchwała przyjętą w tej sprawie przez radnych w listopadzie 2022 roku została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Skargę skierował ówczesny wojewoda małopolski Łukasz Kmita i dwie osoby prywatne.

W uzasadnieniu wojewoda zakwestionował zgodność zapisów miejskiej uchwały z ustawą z 11 stycznia 2018 roku o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Rada miasta - jak podał w oświadczeniu urząd wojewódzki - nie określiła w sposób wystarczający granic obszaru SCT oraz nie zawarła regulacji dotyczących sposobu organizacji ruchu w tej strefie.

Wyrok na stare samochody, ingerencja w naszą wolność?

Radzie miasta zarzucono także między innymi "zbyt daleko idącą ingerencję w sferę konstytucyjnych praw i wolności, takich jak wolność człowieka, wolność poruszania się, równość wobec prawa czy własność naruszającą zasadę proporcjonalności".

Ostatecznie sąd stwierdził, że "są pewne kwestie, które niewątpliwie w uchwale powinny być uregulowane, albo nie zostały uregulowane prawidłowo, albo wcale". W ustnym uzasadnieniu wskazano przede wszystkim na kwestię granic obowiązywania strefy.

- Nie ulega wątpliwości, że zakres terytorialny tych powinności, zakazów, które wynikają z uchwały, musi być skonkretyzowany - oświadczył sędzia Tadeusz Kiełkowski, który zwrócił uwagę, że przepisy wymagają określenia na takim obszarze także sposobu organizacji ruchu, a uchwała nie zawiera tego elementu.

Ostatecznie termin wprowadzenia w Krakowie strefy czystego transportu został przesunięty. Jednak to zawieszenie w czasie końca. 1 stycznia 2026 w stolicy Małopolski zaczną obowiązywać restrykcyjne przepisy. Czy ci, których nie stać na nowe auto do Krakowa już nie wjadą? Jakie są szczegóły nowych regulacji?

Należy sprawdzić, czym trzeba się martwić

Pierwszym i najważniejszym krokiem jest sprawdzenie, czy samochód spełnia wymagania Strefy Czystego Transportu. Wbrew obawom wielu kierowców, wcale nie oznacza to rewolucji. Według szacunków nawet osiem na dziesięć samochodów już dziś mieści się w obowiązujących normach. Jeśli auto jest zarejestrowane w Polsce i spełnia wymagania emisyjne, jego właściciel nie musi robić absolutnie nic. System rozpozna go automatycznie.

Jakie samochody mogą wjechać bez ograniczeń

W przypadku aut benzynowych, także tych z instalacją LPG, zasady są stosunkowo łagodne. Do strefy będą mogły wjeżdżać pojazdy spełniające normę Euro 4 lub wyprodukowane w 2005 roku albo później. W praktyce oznacza to, że w momencie uruchomienia SCT akceptowane będą nawet 21-letnie samochody benzynowe.

Nieco ostrzejsze wymagania dotyczą diesli. Samochody osobowe i dostawcze do 3,5 tony muszą spełniać normę Euro 6 albo pochodzić z 2014 roku lub nowsze. To oznacza, że do strefy wjadą diesle mające maksymalnie 12 lat. W przypadku większych pojazdów ciężarowych z silnikiem diesla wymagania są jeszcze wyższe – konieczna jest norma Euro VI lub rok produkcji co najmniej 2012.

Jeżeli samochód spełnia te kryteria i ma polskie tablice rejestracyjne, zostanie automatycznie uwzględniony w systemie SCT i będzie mógł poruszać się po strefie bez żadnych ograniczeń.

System SCT rusza w grudniu 2025 roku

Już w grudniu zacznie działać oficjalny system informatyczny Strefy Czystego Transportu dostępny na stronie sct.krakow.pl. To tam będzie można sprawdzić dane swojego pojazdu, potwierdzić, czy spełnia wymagania, zgłosić auto do systemu, jeśli zajdzie taka potrzeba, zarejestrować wjazd do placówki medycznej albo wykupić opłatę za wjazd.

Dla tych, którzy wolą bezpośredni kontakt lub mają trudności z obsługą systemów elektronicznych, przewidziano możliwość załatwienia wszystkich formalności w punktach obsługi z pomocą urzędników.

Krakowianie z bezterminowym zwolnieniem

Mieszkańcy Krakowa, którzy są zameldowani w mieście i rozliczają tu podatki, otrzymali szczególne uprawnienie. Auta należące do nich przed 26 czerwca 2025 roku, są objęte bezterminowym zwolnieniem, niezależnie od wieku samochodu i norm emisji. W takim przypadku konieczne będzie jedynie zgłoszenie pojazdu w systemie, ale tylko wtedy, gdy nie spełnia on standardowych wymogów SCT.

Co z zameldowanymi w Krakowie w 2025 roku?

Ci, którzy zameldowały się w Krakowie w trakcie 2025 roku i jednocześnie złożyli formularz ZAP-3, zmieniając miejsce rozliczania podatków na Kraków, również mogą skorzystać ze zwolnienia już w pierwszym roku funkcjonowania strefy. Złożenie ZAP-3 oznacza, że rozliczenie podatkowe za 2025 rok odbędzie się w krakowskim urzędzie skarbowym.

W praktyce daje to dwie ścieżki. Od 1 stycznia 2026 roku można złożyć wniosek o zwolnienie, jeśli uda się uzyskać zaświadczenie z urzędu skarbowego potwierdzające rozliczanie podatku w Krakowie za 2025 rok. Drugą możliwością jest złożenie wniosku od 15 lutego 2026 roku, gdy dostępny będzie już PIT za 2025 rok, jednoznacznie wskazujący Kraków jako miejsce zamieszkania i rozliczeń.

Zwolnienie przysługuje także studentom, bezrobotnym oraz tym, którzy nie osiągają dochodów. W takim przypadku wystarczy złożenie tak zwanego „PIT-u zerowego”, który również potwierdza rozliczanie podatków w Krakowie.

Zwolnienia także dla kierowców spoza Krakowa

Nie tylko krakowianie mogą liczyć na wyjątki. Zwolnienia przewidziano również dla kierowców spoza miasta w określonych sytuacjach. Dotyczy to przede wszystkim osób z niepełnosprawnością posiadających ważną unijną kartę parkingową. W takiej sytuacji można zgłosić jeden pojazd, który będzie mógł wjeżdżać do strefy bez ograniczeń i bez opłat.

Zwolnienie przysługuje także pacjentom regularnie korzystającym ze specjalistycznych świadczeń medycznych finansowanych ze środków publicznych, takich jak dializy, chemioterapia, radioterapia czy rehabilitacja. W takich przypadkach konieczne będzie zgłoszenie wizyty w systemie SCT oraz jej potwierdzenie w placówce medycznej.

Do strefy będą mogły wjeżdżać również pojazdy zabytkowe wpisane do rejestru prowadzonego przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, a także pojazdy specjalne, na przykład kampery czy food trucki, po wcześniejszym zgłoszeniu w systemie na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów.

Trzyletni okres przejściowy i opłaty

Dla aut spoza Krakowa, które nie niespełniają norm SCT i nie mają prawa do zwolnienia, wprowadzono trzyletni okres przejściowy obejmujący lata 2026–2028. W tym czasie możliwy będzie wjazd do strefy po wniesieniu opłaty.

System opłat został zaprojektowany elastycznie. Możliwa będzie opłata godzinowa w wysokości 2,50 zł dla osób wjeżdżających sporadycznie. W 2026 roku opłata za dwie godziny z rzędu będzie równoznaczna z możliwością poruszania się po strefie przez cały dzień. W 2027 roku analogiczna opłata dzienna wyniesie 15 zł i będzie odpowiadała sześciu godzinom postoju.

Dla regularnie dojeżdżających do pracy przewidziano abonamenty miesięczne. W 2026 roku będzie to 100 zł, w 2027 roku 250 zł, a w 2028 roku 500 zł miesięcznie. Po 31 grudnia 2028 roku możliwość wykupienia opłat zniknie i do strefy będą mogły wjeżdżać wyłącznie pojazdy spełniające normy emisyjne lub objęte zwolnieniami.

Samochody na zagranicznych tablicach

W przypadku aut zarejestrowanych za granicą sytuacja wygląda inaczej. Nawet jeśli spełniają one wszystkie wymagania emisyjne, muszą zostać samodzielnie zgłoszone do systemu SCT. Podczas rejestracji konieczne będzie przedstawienie kopii dowodu rejestracyjnego oraz podanie podstawowych danych pojazdu, takich jak marka, model, rok produkcji i norma emisji spalin.

Kontrole i odnawianie uprawnień

Wjazd do Strefy Czystego Transportu będzie kontrolowany głównie automatycznie, za pomocą kamer odczytujących numery rejestracyjne i porównujących je z bazą danych systemu. Dlatego tak istotne jest, by przed pierwszym wjazdem upewnić się, że dane pojazdu są poprawnie zarejestrowane.

Korzystające ze zwolnienia przysługującego mieszkańcom Krakowa będą musieli odnawiać swoje uprawnienia co najmniej raz w roku, przedstawiając aktualne dokumenty potwierdzające zarówno zameldowanie, jak i rozliczanie podatków w mieście. Z kolei w przypadku zwolnień opartych na karcie parkingowej osoby z niepełnosprawnością konieczne będzie ponowne zgłoszenie pojazdu po upływie terminu ważności karty.

Entuzjazm antysmogowych aktywistów

Do takich rozwiązań entuzjastycznie podchodzą antysmogowi aktywiści. - Strefa Czystego Transportu przyniesie liczne korzyści zdrowotne dla mieszkańców Warszawy – wskazywali po wprowadzeniu regulacji w stolicy. Pierwszym efektem takiego rozwiązania będzie znaczny spadek emisji szkodliwych substancji – tlenków azotu o 11 proc. i pyłów zawieszonych o 20 proc. Za cztery lata poziomy tych szkodliwych substancji obniżą się o ponad 50 proc – prognozowali aktywiści stowarzyszenia.

- Oczekuje się, że spadek poziomu zanieczyszczeń powietrza, w tym pyłów PM10 i PM2,5 oraz tlenków azotu zmniejszy liczbę przypadków chorób układu oddechowego i krążenia, a także alergii i astmy. Z badań opublikowanych w czasopiśmie Lancet wynika, że mniejsza emisja tlenków azotu w Warszawie może doprowadzić do redukcji liczby zgonów aż o 945 osób rocznie – oceniali.

Ulice tylko dla bogaczy?

Z jednej strony jest hurraoptymizm zwolenników takich rozwiązań, z drugiej strony pojawiają się wątpliwości. - To będzie strefa wykluczenia uboższych warszawiaków. Mniej zamożni będą mieli zakaz wjazdu zaś ci, których stać na auto za kilkaset tysięcy będą zatruwali powietrze jak im się żywnie podoba. Absurd i niesprawiedliwość - pisał wówczas na platformie X były wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński.