Co więcej, inwestorów nie mogła ucieszyć informacja, że Angela Merkel stanowczo odrzuca pomysł ewentualnego wzmocnienia Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego wartego 500 mld EUR i mającego działać już od połowy przyszłego roku w miejsce EFSF. To przyczyniło się do silnej deprecjacji euro i sprowadziło parę EURUSD na nowe minima lokalne. Sentyment do europejskiej waluty pozostaje fatalny i raczej nie ma szans na to, by szybko się to zmieniło. Czynnikiem ryzyka pozostaje ruch ze strony agencji ratingowych odnośnie europejskich ratingów.

Zgodnie z oczekiwaniami decyzją FOMC główna stopa procentowa została utrzymana na niezmienionym poziomie i potwierdził, że niskie stopy procentowe zostaną utrzymane do połowy 2013roku. Nie było zbyt wiele zmian w komunikacie Fedu. Lekkie poprawa koniunktury obserwowana w ostatnim czasie utwierdza w przekonaniu, że nie trzeba podejmować nowych działań stymulujących gospodarkę. Federalny Komitet Otwartego Rynku zapewnił jednak, że jest gotów wykorzystać dostępne narzędzia, aby wspierać wzrost gospodarczy, gdy zajdzie taka potrzeba. Nerwowość utrzymująca się na rynkach finansowych spowodowana europejskim kryzysem zadłużenia zagraża bowiem wzrostowi gospodarczemu. Jednocześnie jak na razie zostały stłumione oczekiwania na trzecią rundę ilościowego luzowania polityki monetarnej. Jeśli w najbliższym czasie dane będą pozostawały niejednoznaczne, to stanowisko Fedu w tej kwestii może ulec zmianie.

Podczas gdy w niektórych gospodarkach rozwiniętych zauważalne są tendencje deflacyjne, w Polsce utrzymuje się wysoka inflacja. Dość dużym zaskoczeniem był wtorkowy odczyt inflacji w Polsce. Analitycy spodziewali się wzrostu wskaźnika cen konsumpcyjnych, jednak nie aż o 0,5% do poziomu 4,8% w listopadzie. Co gorsza, sentyment do polskiej waluty pozostaje słaby. Publikacja odsuwa zatem w czasie pespektywę obniżki stóp procentowych w przyszłym roku przez RPP.

EURPLN

Reklama

Eurozłoty zbliża się do psychologicznego oporu na poziomie 4,60. Pomimo relatywnie wysokich stóp procentowych złoty nie wydaję się obecnie atrakcyjną walutą w obliczu pogłębiającego się kryzysu w Europie. Para pozostaje w silnym trendzie wzrostowym, a notowania EURPLN na wykresie 4h poruszają się w kanale, którego górne ograniczenie wyznacza najbliższy opór zbiegający się z projekcją 141,4% całości fali spadkowej z okolic 4,5560. Dolne ograniczenie kanału wzrostowego wyznacza opór na poziomie 4,56. Przy obecnych poziomach cenowych znacznie wzrosło ryzyko interwencji.

EURUSD

Euro nawet na chwilę nie może za bardzo złapać oddechu. Podczas wtorkowej sesji nastąpiła kolejna fala wyprzedaży europejskiej waluty, która doprowadziła notowania EURUSD do poziomu 1,3003, gdzie znajduje się wsparcie w postaci rozszerzenia 161,8% całości fali wzrostowej z okolic 1,3211 na 1,3550. Techniczny Obra rynków na wykresach o dłuższych interwalach czasowych nie budzi wątpliwości, co do kontynuacji spadków. Docelowym poziomem tego ruchu są okolice minimum ze stycznia tego roku w rejonie 1,2858.

GBPUSD

Na wykresie 4 godzinnym GBPUSD zauważalna jest formacja RGR. Potwierdzeniem chęci do kontynuacji trendu spadkowego będzie przełamanie linii szyi i zejście poniżej minimum lokalnego z listopada 2011 na poziomie 1,5416. Opór w postaci 1000okresowej średniej na wykresie 4h znajduje się na poziomie 1,5600.

EURJPY

Wobec fatalnego sentymentu do euro i większego popytu na takie waluty jak USD czy JPY w ostatnim czasie, EURJPY przełamał wczoraj poziom 102 jenów za euro i kontynuuje spadki w rejon tegorocznego minimum lokalnego. Najbliższym oporem pozostaje poziom 102,45. Ostatnie dwie duże świece spadkowe na wykresie dziennym wskazują na silę trendu. Projekcja 141,4% całości wzrostów z okolic 102,43 w rejon 105,76 wyznacza wsparcie na poziomie 101,059.