Notowania ropy naftowej reagowały przede wszystkim na dane makro ze Stanów Zjednoczonych, które opublikowane zostały wczoraj po południu. Kontrakty na ropę zostały przecenione po niekorzystnych danych z rynku pracy, jednak później nadrobiły ten spadek w wyniku dobrego odczytu indeksu Chicago PMI, dobrych danych z rynku nieruchomości oraz mało rozczarowującego raportu Departamentu Energii (DoE).

Wczoraj DoE podał, że zapasy ropy naftowej w USA w minionym tygodniu wzrosły o 3,9 mln baryłek. Inwestorzy przyjęli tę informację z ulgą, bowiem w środę raport Amerykańskiego Instytutu Paliw pokazał wzrost aż o 9,6 mln baryłek. Tymczasem na początku tygodnia szacowano, że zapasy spadły o ok. 2,3 mln baryłek. Niemniej jednak, zapasy ropy naftowej przechowywane w miejscowości Cushing w stanie Oklahoma, spadły w minionym tygodniu o 289 tysięcy baryłek do 29,91 mln baryłek – najniższego poziomu od lutego 2010 r.

Choć wczoraj notowania zbóż spadły, nadal jedną z ważniejszych kwestii na rynkach towarowych jest sucha pogoda w Ameryce Południowej. Wczoraj przedstawiciele Buenos Aires Grains Exchange poinformowali, że argentyńscy farmerzy wstrzymują się z zasiewami kukurydzy ze względu na zbyt suchy grunt. Brak dostatecznej ilości opadów w Argentynie wiąże się ze zjawiskiem pogodowym La Nina, które – wraz z suszami w Brazylii i Paragwaju – może przyczynić się do zmniejszenia podaży kukurydzy w Ameryce Południowej.

Póki co, mimo obniżenia prognoz, produkcja kukurydzy w Argentynie w sezonie 2011/2012 jest szacowana na 29 mln ton (według danych amerykańskiego Departamentu Rolnictwa). Jest to więcej niż rekordowa produkcja w sezonie 2010/2011 – wtedy wyniosła ona 23 mln ton. Niemniej jednak, sytuacja może się jeszcze zmienić – argentyńskie pola są dotknięte suszą od wielu tygodni, a prognozy na najbliższy czas nie zapowiadają deszczu w kluczowych rejonach uprawnych Argentyny.
Przykład Ameryki Południowej pokazuje, że w przypadku rynku towarów rolnych długoterminowe prognozy należy traktować z pewną dozą ostrożności, ponieważ kluczowym czynnikiem wpływającym na podaż tych towarów jest nieprzewidywalna pogoda.

Reklama

Ropa: Zgodnie z oczekiwaniami, linie średnich ruchomych okazały się wczoraj skuteczną barierą dla strony podażowej. Jednak mimo odpartego ataku niedźwiedzi, notowaniom ropy naftowej nadal nie udaje się powrócić ponad 100 USD za baryłkę. Świadczy to o słabości popytu, co zresztą jest odzwierciedlane także na poruszających się w dół liniach niektórych wskaźników (RSI, Stochastic).

Miedź: Notowania miedzi nadal poruszają się wewnątrz formacji klina - wczoraj dolne ograniczenie tej formacji zadziałało jako skuteczne wsparcie, a notowania miedzi nadal kierują się w górę. Zakres możliwej zmienności cen wewnątrz formacji robi się coraz mniejszy, dlatego pierwsze tygodnie 2012 r. prawdopodobnie przyniosą próby wybicia.

Złoto: Wczoraj na wykresie złota testowany był bardzo ważny poziom wsparcia w postaci linii długoterminowego trendu wzrostowego. Na razie bariera ta została niepokonana, jednak nie można wykluczyć kolejnych prób przebicia tego wsparcia w najbliższych sesjach. Przełamanie tego poziomu prawdopodobnie doprowadziłoby do kontynuacji dynamicznych spadków.
Srebro: Notowania srebra dotarły wczoraj aż do wsparcia w okolicach 26 USD za uncję. Poziom ten zaktywizował stronę popytową, jednak ceny kruszcu nie powróciły do kanału 28-30 USD za uncję, w którym poruszały się od połowy grudnia. Stochastic i RSI wygenerowały sygnał kupna, jednak nie potwierdzają go inne wskaźniki. Kolejny test wsparcia na poziomie 26 USD za uncję jest prawdopodobny ze względu na utrzymującą się presję podaży.

Kukurydza: Notowania kukurydzy kontynuują ruch w górę. Średnie ruchome wygenerowały sygnał kupna, a stronie popytowej sprzyja kierujący się w górę MACD. Najbliższą barierą dla notowań kukurydzy są okolice 658 USD za 100 buszli.
Pszenica: Wzrost notowań pszenicy został zatrzymany w rejonie ważnego oporu w okolicach 656 USD za 100 buszli. Średnie ruchome wygenerowały sygnał kupna, jednak bariera ta jest niepokonana od końca września br. Jeśli zostanie ona przebita, to byłby to znak siły strony popytowej.