Inwestorzy pozytywnie odebrali dziś po pierwsze wypowiedź szefa chińskiego banku centralnego Zhou Xiaochuana, który to podkreślił że jego kraj jest gotowy bardziej zaangażować się w proces walki z europejskim kryzysem zadłużenia poprzez mechanizmy EFSF i ESM. Jego słowa zwiększyły tylko siłę tych analogicznych, a wypowiedzianych wcześniej przez chińskiego premiera Wen Jiabao.

Drugą sprawą były dane o PKB w Eurolandzie za IV kw. Co prawda na obszarze całej strefy euro spadł on k/k o 0,3%, idąc w dół po raz pierwszy od II kw. 2009 r., ale prognozy mówiły, że będzie to od minus 0,3% do minus 0,4%, tak więc osiągnięty wynik był w górnej granicy tych widełek. Co więcej dane o tempie wzrostu gospodarek nr 1 i 2 Eurolandu zaskoczyły pozytywnie. PKB Niemiec spadł k/k o 0,2%, a nie jak się tego spodziewano o 0,3%, a dodatkowo tempo wzrostu w III kw. zostało skorygowane w górę z 0,5% do 0,6%. Z kolei PKB Francji nieoczekiwanie wzrósł k/k o 0,2%, po tym jak w III kw. zwyżkował o 0,3%, choć zakładano, że będzie to też 0,2%, ale spadek. Aby nie było za słodko, to analogiczny odczyt z gospodarki nr 3 strefy euro był już gorszy niż sądzono. PKB Włoch spadł w IV kw. k/k o 0,7%, po tym jak kwartał wcześniej zniżkował o 0,2%. Rynek prognozował, że będzie to od minus 0,5% do minus 0,6%.

W sumie na plus w środę działa też sprawa Grecji. Choć wczoraj okazało się, że zamiast fizycznego spotkania Eurogrupy dziś mamy jedynie jej telekonferencję - do tego pierwszego dojdzie dopiero w poniedziałek - to rynek zdaje się jest dobrej myśli co do finalnego wyniku ciągnących się już miesiącami rozmów i negocjacji. Wczoraj szef PASOK-u zobowiązał się pisemnie do przeprowadzenia refom, a dziś ma dokonać tego przywódca Nowej Demokracji. Oznacza to spełnienie warunku nr 2 narzuconego Grecji w zeszłym tygodniu przez Eurogrupę.

Po stronie makro

Reklama

Oprócz omówionych powyżej danych o PKB, dziś przed południem napłynęły także inne doniesienia z Eurolandu. W grudniu bez uwzględnienia czynników sezonowych nadwyżka handlowa strefy euro wyniosła 9,7 mld euro i była wyraźnie wyższa od spodziewanej (3,5 mld euro). Listopadowy odczyt został skorygowany w dół z +6,9 mld euro do +6,3 mld euro.

Z kolei po południu i wieczorem przedstawiona zostanie cała paczka informacji zza oceanu dotyczących m.in.: indeksu Empire State za luty, produkcji przemysłowej za styczeń oraz zapisków z posiedzenia Fed w dniach 24-25 stycznia.

We środę światło dzienne ujrzy także jedna z najważniejszych comiesięcznych z publikacji z Polski. O godz. 14:00 GUS poda, jak w styczniu ukształtował się wskaźnik inflacji. Rynek spodziewa się, że w ujęciu rok do roku obniżył się on do poziomu 4,3% z 4,6% w grudniu.

Bieżąca sytuacja rynkowa

Dziś o godz. 12:38 indeks WIG20 szedł w górę o 0,79% do 2347,83 pkt, a złoty zyskiwał na wartości: 0,17% wobec euro (kurs EUR/PLN 4,1763) i 0,62% wobec dolara (kurs USD/PLN 3,1736). W tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 0,81% do 264,69 pkt, a kurs EUR/USD aprecjonował o 0,24% do 1,3160.

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).

Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.