W dokumencie tym po pierwsze wezwano Unię Europejską do tego, aby w marcu wzmocniła swoje fundusze stabilizacyjne, bo będzie to miało duże znaczenie dla procesu uruchomienia przez grupę funduszy dla MFW, czyli w dużym uproszczeniu ostrzeżono UE, że bez wcześniejszych jej działań, środki do MFW nie popłyną. Po drugie ministrowie finansów grupy G20 podkreślili, że zdają sobie sprawę z zagrożeń jakie niosą za sobą zbyt wysokie ceny ropy. Chodzi tu oczywiście o ich obawy o to, że dalsza aprecjacja tego surowca może zatrzymać obserwowane już od pewnego czasu, ale nadal jednak kruche ożywienie światowej gospodarki, a co za tym idzie i co najważniejsze z punktu widzenia inwestorów giełdowych, pośrednio i negatywnie wpłynąć na wyniki spółek.

W poniedziałek czynnikiem niepewności dla części inwestorów jest też zapewne zaplanowane głosowanie w niemieckim Bundestagu nad zatwierdzeniem drugiej rundy pomocy dla Grecji. Oczywiście na obecną chwilę nic nie wskazuje na to, aby miało się ono zakończyć nie po myśli Angeli Merkel.
Z kolei na notowania złotego i akcji na GPW, negatywnie wpływa dziś także poniedziałkowa opinia agencji Moody's Investors Service o tym, że propozycja Komisji Europejskiej o wstrzymaniu funduszy unijnych dla Węgier jest negatywna dla ratingu tego kraju.

Za nami dobry tydzień na światowych rynkach

Ubiegły tydzień był udanym dla światowych rynków finansowych. Decyzja o przyznaniu Grecji przez Eurogrupę drugiego pakietu pomocowego oraz kolejne dobre dane ze światowej gospodarki zrobiły swoje.

Reklama

Ceny akcji mierzone zachowaniem globalnego indeksu MSCI AC World wzrosły o 0,91% i w piątek dotarły do najwyższego poziomu od 2 sierpnia. Ta sama sztuka udała się dwóm składowym tego wskaźnika jakimi są indeksy: MSCI World (dla krajów rozwiniętych) i MSCI Emerging Markets (dla gospodarek wschodzących). Pierwszy z nich poszedł w górę o 0,97% i również w piątek był najmocniejszy od 1 sierpnia, a drugi zwyżkował o 0,48% i w poniedziałek ustanowił swój rekord od 4 sierpnia. W ujęciu regionalnym: w Azji i Pacyfiku indeks MSCI AC AP wzrósł o 0,80%, w Europie indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,44%, a USA indeks S&P500 poszedł w górę o 0,33%.

Z kolei na światowym forexie najbardziej płynna para walutowa, jaką jest kurs EUR/USD, aprecjonowała o 2,37% i w piątek ustanowiła swój najwyższy poziom od 5 grudnia, a sam amerykański dolar, który jest z kolei najchętniej handlowaną walutą naszego globu, stracił na wartości względem koszyka 1,23% i także 24 lutego znalazł się w tej relacji najniżej od 8 grudnia.

Dobre wieści z europejskiego frontu walki z kryzysem finansowym oraz zaskakujące in plus globalne dane makro, połączone z przeceną dolara, doprowadziły też do silnej zwyżki cen towarów. Thomson Reuters/Jefferies CRB, czyli jednej z benchmarkowych dla nich indeksów, poszedł w górę w ostatnim tygodniu o 2,68%. Tak silna jego aprecjacja była przede wszystkim zasługą, aż 6,3% wzrostu cen kwietniowych kontraktów na ropę WTI, które to w piątek zakończyły handel na najwyższym poziomie zamknięcia od 3 maja. Oprócz wskazanych powyżej czynników, za aprecjacją tego surowca stały rzecz jasna także obawy inwestorów o dalszy rozwój i tak już bardzo napiętej sytuacji wokół Iranu.

Wzrost cen ropy był też pośrednio czynnikiem wspierającym rynek akcji, z racji korzystanego przełożenia na walory spółek powiązanych z eksploatacją i przetwórstwem tego surowca.

… i nieco gorszy na polskim

Na przekór światowym statystykom miniony tydzień na warszawskim parkiecie zakończył się spadkiem wartości wszystkich jego głównych wskaźników.

WIG poszedł w dół o 1,57%, a WIG20, mWIG40 i sWIG80 obsunęły się odpowiednio o: 2,03%, 0,49% i 0,22%. Pomimo to, także na GPW można było doszukać się jakiś pozytywów. W poniedziałek indeks szerokiego rynku, a także te obrazujące zachowanie średnich i małych spółek znalazły się na najwyższych poziomach od początku sierpnia, czyli ustaliły swoje kilkumiesięczne maksima dokładnie w tym samym momencie w którym udało się to także omawianemu powyżej wskaźnikowi gospodarek wschodzących. Oczywiście szkoda, że potem nastąpiło znaczne już obsunięcie oraz tego, że nowego lokalnego rekordu nie ustanowił indeks WIG20.
O wiele lepiej niż GPW w ostatnich pięciu dniach handlu poradził sobie złoty. W realiach silnej zwyżki kursu EUR/USD, cena euro względem polskiej waluty spadła jedynie o 0,52%, ale już ta dolara zniżkowała, aż o 2,88% i w piątek znalazła się na najniższym poziomie od 31 października.

Dzienny kalendarz makroekonomiczny:

USA 16:00 Indeks przedwstępnych umów sprzedaży domów za I 1,0% -3,5%

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.