Najtaniej samolotami lata się od września do końca listopada. Tanich lotów nie ma w trakcie świąt Bożego Narodzenia, Wielkanocy, Nowego Roku oraz tuż przed nimi. Wtedy linie lotnicze windują ceny.
Inna reguła dotyczy czasu zakupu. Im wcześniej bilet kupiony, tym taniej. Najlepsze oferty dostępne są z wyprzedzeniem co najmniej miesięcznym. Jest tak, ponieważ linia lotnicza, posiadając samolot np. na 180 pasażerów, w każdym rejsie rzuca ok. 10 miejsc najtańszych. Po wykupieniu tych biletów dostępne będzie kolejne 10 już trochę droższych i tak dalej. Dlatego im bliżej odlotu, tym drożej. Ważny jest też dzień tygodnia, a nawet pora dnia lotu. Najtańsze są loty w środku tygodnia, wcześnie rano lub późno wieczorem.
Na niskie ceny warto też polować, kiedy są otwierane nowe połączenia. Wówczas linie często wprowadzają ciekawe promocje, żeby przyzwyczaić ludzi do korzystania z danego kierunku. Np. niedawne uruchomienie nowych połączeń z Modlina przez WizzAir i Ryanair. Bilety na europejskie trasy można było kupić taniej o 20 proc.
Reklama
Z pomocą przychodzą nam też serwisy internetowe, które monitorują aktualne promocje. Można też zrobić subskrypcję takich promocji na stronach internetowych linii.
Najtańsze oferty zakupu biletu lotniczego zamieszczają linie lotnicze na własnych stronach internetowych (np. Ryanair.com, Wizzair.com, Lot.com). Tam też można dokonać rezerwacji. Po jej zatwierdzeniu otrzymuje się e-mailem potwierdzenie zakupu oraz kod rezerwacji. Kod trzeba zapisać lub wydrukować, gdyż będzie potrzebny przy odprawie (czasami wystarczy dokument tożsamości, ale nie zawsze).
Można też korzystać z usług pośredników (Fru.pl, Aero.pl, Travelgroup.pl). Im jednak trzeba dopłacić kilkadziesiąt złotych. Czasem warto, bo wtedy nie musimy przeszukiwać ofert.
Jak płacić? Kartą kredytową. Wtedy zostaje nam doliczone do ceny góra 20 zł, choć coraz częściej przewoźnik nie pobiera prowizji od tej formy płatności. Wszystko na ten temat jest na stronie przewoźnika lub w regulaminie.
Płacąc kartą, trzeba zwrócić uwagę na zabezpieczenia na stronie WWW (w zależności od przeglądarki może to być symbol kłódki przy adresie, prośba o potwierdzenie certyfikatu, żółty kolor paska adresu itp.). W przypadku wątpliwości lepiej przerwać operację i skontaktować się z infolinią.
Ważne! Przy zakupie biletów drogą internetową nie przysługuje prawo do odstąpienia od umowy, a niektóre linie lotnicze wymagają potwierdzenia rezerwacji przed odlotem (od 24 do 72 godzin).
Żeby zaoszczędzić, nie należy też zabierać zbędnego bagażu, bo za każdy kilogram ponad limit można zapłacić nawet 5 funtów lub euro. Jednak należy pamiętać, że każdy podróżny ma prawo do bezpłatnego, 10-kilogramowego bagażu podręcznego oraz do jednej sztuki tzw. bagażu głównego o wadze do 15 kg. Trzeba czytać dokładnie regulamin przewoźnika.
Cena biletu zależy też od sposobu odprawy. Elektroniczna odprawa biletowa online jest tańsza od tej dokonywanej na lotnisku, a czasem darmowa. Standardowo kosztuje od 12 do 20 zł, podczas gdy za odprawę na lotnisku i wydrukowanie karty pokładowej zapłacimy od 40 nawet do 160 zł.
Można poprosić znajomego lub rodzinę, aby bilet kupili poza Polską, np. w Anglii. Bo np. bilet Warszawa – Londyn kupiony w Londynie jest sporo tańszy niż na ten sam lot, ale kupiony w Polsce.
Należy pamiętać o obowiązkowych opłatach lotniskowych, które są sprytnie zakamuflowane. Przy internetowej rezerwacji często informacja o ich wysokości nie jest podawana obok promocyjnej ceny, a pojawia się dopiero po zaznaczeniu lotu lub przejściu do następnej strony. Te dodatkowe opłaty sprawiają, że rejs przewoźnikiem tradycyjnym nie musi być droższy od lotu tanią linią. Czasem taniej polecieć Lufthansą w promocji niż Ryanairem.