Nazywany jest „kaszmirowym wilkiem”, bo jego styl działania w biznesie można opisać jednym słowem: bezwzględność. Jednak to właśnie dzięki jego bezwzględności firma przynosi rekordowe zyski mimo trwającego od trzech lat kryzysu.

Najnowsze wyniki finansowe LVMH są naprawdę zaskakujące. Zysk LVHM przekroczył w ubiegłym roku 3,06 mld euro. W porównaniu do 2010 r. oznacza to wzrost o 1,1 proc. Być może na pierwszy rzut oka wydaję się to niewiele, ale tylko i wyłącznie z powodu znaczących inwestycji w udziały domu mody luksusowej Hermes International. Bez tych wydatków, czyli patrząc w księgach rachunkowych w rubrykę zysk operacyjny, zarobek na czysto wzrósł aż o 22 proc.

Arnault pochodzi z bardzo zamożnej rodziny przedsiębiorców z Roubaix, niedaleko granicy z Belgią. Najpierw pracował w przedsiębiorstwach rodzinnych, np. spółce deweloperskiej Ferret-Savinel. W 1981 r. wyjechał do USA, gdzie m.in. budował osiedla na Florydzie. W przełomowym dla siebie 1984 roku kupił za otrzymane od rodziny 15 mln USD firmę odzieżową Christian Dior SA, którą następnie zmodernizował. W 1989 r. przejął LVMH, a w 2004 producenta zegarków Tag Heuer. Wiosną 2007 r., wraz z funduszem private equity, kupił 9% udziałów w sieci Carrefour. Działa również na rynku mediów i prasy.

Przeczytaj więcej o Bernardzie Arnault i LVMH.