Wśród protestujących na stadionie w Bochum byli przedstawiciele żyjących w Niemczech i sąsiednich krajach wspólnot Kurdów, Ormian i tureckich alawitów.

Sprzeciwiali się oni uhonorowaniu Erdogana nagrodą, przyznaną mu z okazji 50-lecia porozumienia turecko-niemieckiego o naborze niemieckich pracowników. Protestowali przeciw naruszeniom praw człowieka, jakich ich zdaniem dopuszcza się Ankara. Zarzucali władzom tureckim przede wszystkim prześladowanie mniejszości.

Nagroda o nazwie Steiger czyli sztygar, przyznawana w górniczym Zagłębiu Ruhry, jest inicjatywą prywatną. Erdogan otrzymał ją z okazji 50. rocznicy zawarcia umowy, która umożliwiła przyjazd do pracy w Niemczech setek tysięcy obywateli tureckich. Ocenia się, że obecnie w Niemczech żyje ok. 3 mln osób pochodzenia tureckiego, wśród nich duża grupa alawitów.

Erdogan miał przyjechać do Bochum w sobotę, by odebrać nagrodę. Odwołał jednak wizytę z powodu śmierci w piątek 12 żołnierzy tureckich w katastrofie śmigłowca w Afganistanie.

Reklama