Indeks warszawskich blue chipów WIG20 spadł na otwarciu o 0,31 proc. i wyniósł 2218,98 pkt. Indeks WIG stracił 0,12 proc. i rozpoczął sesję na poziomie 40065,50pkt.

Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 0,38 proc. i wyniósł 5 744,86 pkt. Francuski CAC 40 spadł o 0,61 proc. i wyniósł 3 203,76 pkt, niemiecki DAX stracił 0,40 proc. i wyniósł 6 667,72 pkt, a indeks węgierskiej giełdy BUX wzrósł o 0,49 proc. do 17 958,24 pkt.

Według Krzysztofa Zarychty, analityka BDM, dziś na notowania wpływ będą mieć dane makro ze Strefy Euro oraz z USA. O 9.50 poznamy indeksy PMI dla usług we Francji oraz w Niemczech. Wartości prognoz to odpowiednio 46,4 pkt. i 52,6 pkt. Później na rynek napłynie zmiana sprzedaży detalicznej w Strefie Euro (-1,1 proc. r/r).

„Wydaje się jednak, że ponownie kluczowymi dla losów ostatniej sesji tygodnia okażą się informacje z amerykańskiego rynku pracy. O 14.30 poznamy bowiem stopę bezrobocia (8,2 proc.), zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (170 tys.) oraz zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym (175 tys.) w Stanach Zjednoczonych" - podkreślił.

Reklama

Wczorajszy dzień nie należał do udanych zarówno dla inwestorów w Europie oraz w Ameryce. Na zamknięciu DJIA spadł o 0,47 proc., Nasdaq stracił 1,16 proc., a S&P 500 zniżkował o 0,77 proc. W Europie niemiecki DAX stracił 0,24 proc.

"Wydaje się, że na osłabienie sentymentu do inwestycji wpłynęły słabsze od prognoz dane makro, a zwłaszcza informację opisujące kondycję amerykańskiego rynku pracy (zasiłki dla bezrobotnych). Dodatkowo okazało się, że w kwietniu liczba zapowiadanych zwolnień pracowników w USA wzrosła o 11,2 proc. w stosunku do tego samego okresu 2011 roku" – zaznaczył analityk.

Jego zdaniem, z punktu widzenia analizy technicznej obecnie prestiżowy indeks w zwyżkach jest ograniczony liniami 2243 pkt. i 2265 pkt. „Wsparcia dla ewentualnych spadków należy wyróżnić na pułapach 2200 pkt. i 2180 pkt" - podsumował.