Jak pisze portal euobserver.com, podczas pięciu pierwszych miesięcy 2012 roku wpływy z podatków w Grecji spadły o 300 mln euro. Głównym powodem jest fakt, że niektóre korporacje nie zapłaciły swoich podatków w terminie. Pozostawia to więc na pierwszej linii frontu oszczędności zwykłych podatników. Szczególnie, że szereg ulg podatkowych zwalnia z obowiązku naprawiania budżetu niektóre zamożne grupy.

Jedną z nich, jak podaje euobserver.com, są właściciele greckich statków, którzy na dodatek rejestrują je zagranicą.

Z kolei posiadacz największej liczby nieruchomości w Grecji, czyli kościół prawosławny, jest zamieszany w skandal związany z możliwym wyłudzeniem od greckich podatników milionów euro. Reprezentant kościoła w UE zaprzecza tym oskarżeniom, zarzekając się, że finanse kościoła są zupełnie transparentne, a ewentualnym nieprawidłowościom winne są władze lokalne.

Sprawy te związane są z nielegalnym przejmowaniem nieruchomości, jednak związane z tym procesy sądowe rozwiązuje się w Grecji bardzo długo, pisze euobserver.com. Dla przykładu, jeden z nich dotyczy Góry Athos, autonomicznej republiki zamieszkałej przez mnichów i zwolnionej z obowiązku płacenia podatku VAT. Zarządca klasztoru, a także niektórzy mnisi, są oskarżeni o pranie pieniędzy i defraudację środków w związku z zamianą wartościowej, państwowej ziemi na mniej warte grunty.

Reklama