Zastój na rynku nieruchomości i duża podaż mieszkań na rynku powoduje, że obecnie sprzedaż mieszkań trwa długo. Z danych agencji nieruchomości Emmerson wynika, że średnio najdłużej na znalezienie drugiej strony transakcji czekają właściciele najdroższych mieszkań, o cenie powyżej 900 tys. zł. Z szacunków wynika, że muszą oni czekać przeciętnie 250 dni, czyli ponad 8 miesięcy na finalizację transakcji sprzedaży.

Wbrew pozorom najszybciej do transakcji nie dochodzi w przypadku najtańszych mieszkań. Najkrótszy czas od podpisania umowy pośrednictwa do zawarcia ostatecznej umowy sprzedaży dotyczy mieszkań w cenie 300-600 tys. zł - wystarczają na to przeciętnie trzy miesiące. Najtańsze mieszkania (w cenie do 300 tys. zł) oraz mieszkania w cenie z przedziału 600-900 tys. zł czekają na nowego nabywcę średnio cztery miesiące.

"Nasze dane oparliśmy na analizie transakcji z rynku warszawskiego, gdańskiego, krakowskiego, poznańskiego oraz wrocławskiego" - powiedział PAP pełnomocnik zarządu w agencji Emmerson Jarosław Skoczeń.

Dodał, że właściciele, którzy chcieliby sfinalizować transakcję jeszcze w tym roku, już powinni wystawiać swoje mieszkania na sprzedaż.

Reklama

Według danych firmy doradczej Home Broker trend wydłużania się czasu potrzebnego na sprzedaż mieszkania używanego widoczny jest od kilkunastu miesięcy. Np. w przypadku transakcji zakończonych w lipcu br. od ogłoszenia chęci sprzedaży mieszkania do wizyty u notariusza mijało przeciętnie 142 dni, czyli 4,7 miesiąca. Oznacza to, że aby sprzedać mieszkanie w lipcu, trzeba było wystawić je już w lutym.