Podkreślił też, że do 2015 roku rząd chce uzyskać możliwości inwestycyjne na poziomie 40 mld zł.

"Po pierwsze, przygotowaliśmy narzędzie bankowe i wymagające także dodatkowych instrumentów w postaci specjalnej spółki pod program zatytułowany 'Inwestycje polskie'. Operatorem będzie BGK" - powiedział Tusk.

Podkreślił, że do 2015 roku 40 mld zł znajdzie się jako kapitał dla BGK, po to, by w tym przedziale czasowym uzyskać możliwości inwestycyjne na poziomie 40 mld zł. Szef rządu zaznaczył, że będzie to możliwe bez naruszania bezpieczeństwa finansowego państwa, a więc bez obciążania tą kwotą deficytu lub długu publicznego. "Będzie to możliwe poprzez aktywne użycie kapitału dziś zamrożonego, mówimy tu głównie o udziałach w państwowych spółkach Skarbu Państwa" - wyjaśnił Tusk.

Podkreślił, że rząd chciałby, by te aktywa w tej chwili - jak mówił szef rządu - "pasywne" - zaczęły pracować na inwestycje, "wiążąc również kapitał prywatny i większe możliwości kredytowe".

Reklama

"Według obliczeń, (...) powinniśmy zbudować w ten sposób taką dźwignię na rzecz inwestycji i kredytowania polskiej gospodarki jak już wspomniałem, do 40 mld zł do roku 2015 i ok. 90 mld zł, licząc przez 6 lat" - powiedział premier.

>>> Czytaj też: Drugie expose Tuska: dzięki elastyczności Polska przetrwała ten rok