Zapasy gazu w USA niższe od oczekiwań

Kontrakty na gaz ziemny w USA były liderem zwyżek w czwartek – ich cena wzrosła o prawie 3,5%. Jest to przede wszystkim efekt wczorajszego raportu amerykańskiego Departamentu Energii (DoE), dotyczącego zapasów tego surowca w USA. DoE podał, że w minionym tygodniu zapasy te spadły o 82 mld stóp sześciennych, podczas gdy spodziewano się, że spadną o 75-76 mld stóp sześciennych. Większa od oczekiwań zniżka zapasów to prawdopodobnie efekt dużego popytu na gaz w celach grzewczych ze względu na ostatnie ochłodzenie pogody w USA.

Zwyżka cen gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych była także uzasadniona technicznie. Pod koniec ubiegłego tygodnia oraz w tym tygodniu testowane było bowiem wsparcie w rejonie 3,27 USD za mln BTU. Wcześniej cena gazu spadała przez około 3 tygodnie, dlatego teraz odreagowanie w postaci odbicia cen w górę jest prawdopodobnym scenariuszem.

Cena srebra poniżej 30 USD za uncję

Reklama

Tymczasem liderem zniżek były wczoraj notowania srebra. Metal ten potaniał o około 3,5%, a cena uncji zeszła poniżej 30 USD. Tym samym gładko pokonane zostało wsparcie w rejonie 30,64 USD za uncję, wyznaczone przez lokalny dołek z początku listopada tego roku.

Obecnie notowania srebra naruszyły kolejne techniczne wsparcie, umiejscowione w okolicach 29,90-30,00 USD za uncję. Jeśli zostałoby ono pokonane, to możliwa byłaby przecena srebra sięgająca nawet okolic 26 USD za uncję.

Chiny anulują kontrakty na import soi z USA

Przeceny dotknęły wczoraj także rynek zbóż. Cena kukurydzy spadła o 1%, a notowania pszenicy i soi o około 2%. Stronie podażowej sprzyjają ostatnio nie tylko prognozy zapowiadające rekordowe zbiory zbóż w przyszłym roku w USA i na świecie.

Wczoraj tematem dnia na rynkach zbóż była informacja amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA) o tym, że Chiny anulowały duże zamówienie na soję z USA. Mowa tu o kontrakcie na import aż 540 tysięcy ton soi ze Stanów Zjednoczonych – jest to największa anulacja zamówienia od co najmniej 14 lat. Jest to tym istotniejsze, że jest to już druga anulacja ze strony Chin w tym tygodniu: we wtorek Chiny zrezygnowały z importu 300 tysięcy ton amerykańskiej soi, a dodatkowe 120 tysięcy anulował inny importer, który nie został podany do publicznej wiadomości – ale sądzi się, że również są to Chiny.

Przyczyną takiej decyzji ze strony Państwa Środka jest prawdopodobnie konkurencyjna cena zboża z Brazylii. Ten południowoamerykański kraj ma w przyszłym roku wyprodukować rekordowo dużą ilość soi i sprzedaje zboże za niższą cenę niż robi się to w USA. Dla cen amerykańskiej soi oznacza to dużą presję podaży, bowiem Chiny są najważniejszym importerem tego zboża – odpowiadają za około 60% eksportu soi z USA.

Wczoraj notowania soi mocno spadły, jednak już dzisiaj rano odrabiają część tych strat. Może to wynikać z bliskości technicznego i psychologicznego wsparcia w rejonie 1400 USD za 100 buszli. W najbliższych miesiącach nieustannie jednak najważniejszą kwestią kształtującą ceny soi będą informacje fundamentalne, zwłaszcza te o prognozach zbiorów tego zboża w Ameryce Południowej.