Osoby, którym mimo podejmowanych prób nie uda się wyjść z długów, mogą liczyć na pomoc z zewnątrz, a konkretnie z sądu. Funkcjonująca od kilku lat ustawa daje możliwość ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Oznacza to, że osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej może raz na 10 lat ogłosić niewypłacalność.
Niestety, nie jest to ani proste, bo aby wnioskować o upadłość konsumencką, trzeba spełnić wiele warunków, ani przyjemne, bo procedura nie oznacza wprost darowania długów.
Wniosek o upadłość konsumencką może zgłosić osoba, która zadłużona jest u przynajmniej dwóch kontrahentów, np. w banku, firmie telekomunikacyjnej czy wspólnocie mieszkaniowej. Drugim warunkiem jest wymóg, by zadłużenie nie powstało z winy konsumenta. Na upadłość może więc liczyć osoba, która z powodów zdrowotnych straciła możliwość wykonywania pracy zawodowej, a otrzymywane świadczenie społeczne nie wystarcza na przykład na pokrycie rat kredytowych. Ale z przywilejów upadłości konsumenckiej nie skorzysta człowiek, który świadomie zaciągnął dużo kredytów czy nie płacił rachunków, a teraz nie może sobie z tym poradzić.
Tym, co ma prawo zaskakiwać, jest fakt, że upadłości konsumenckiej nie może ogłosić osoba zbyt biedna, bo jednym z warunków tej procedury jest realizacja określonego przez sąd planu spłaty długów z bieżących dochodów (a musi ich wystarczyć także na codzienne wydatki). Ponadto dłużnik musi pokryć wszystkie koszty związane z upadłością, których może się nazbierać nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Reklama
Ogłoszenie upadłości konsumenckiej na pewno nie należy też do przyjemności. Pierwszym jej etapem jest likwidacja całego majątku dłużnika, czyli nieruchomości oraz wartościowych ruchomości. Majątek zostanie sprzedany, a uzyskane w ten sposób środki pokryją koszty postępowania oraz częściowo zaspokoją wierzycieli. Następnie osoba zadłużona musi realizować zatwierdzony przez sąd plan spłaty przynajmniej części pozostałych zaległości finansowych. Harmonogram spłaty rozpisany jest na pięć lat. Dopiero po tym okresie i wypełnieniu wszystkich warunków zapisanych w planie spłaty sąd może umorzyć resztę zadłużenia.
Dlaczego warto wystąpić o ogłoszenie upadłości konsumenckiej? Bo dzięki temu zadłużenie przestaje narastać – wierzyciele nie mogą naliczać karnych odsetek. Ponadto syndyk zajmie się sprzedażą majątku i przychodami z tego tytułu zaspokoi wierzycieli w odpowiedniej kolejności. Osoba sądownie uznana za niewypłacalną ma zagwarantowane, że plan spłaty pozostałego zadłużenia będzie możliwy do zrealizowania, a także iż jego część zostanie umorzona.
Niestety warunki stawiane przez ustawę osobom starającym się o upadłość są na tyle wymagające, że wręcz zaporowe. Mimo już prawie czteroletniej historii funkcjonowania upadłości konsumenckiej skorzystało z tej procedury jedynie kilkadziesiąt osób w skali całego kraju.