Korzystając z kryzysu, wykupują oni strategiczne dla państwa sektory gospodarki, jak na przykład przemysł stoczniowy.

Dokument jest wołaniem o obronę włoskiej suwerenności w dziedzinach, mających żywotne znaczenie dla tego kraju. Kontrwywiad nie jest gołosłowny i podaje konkretne przykłady.

Chińczycy zainteresowani są zamianą na teren budowlany miliona metrów kwadratowych byłej stalowni w Sesto S. Giovanni w Lombardii i gotowi są zainwestować tam cztery miliardy euro. Zapewne na tym się nie skończy, skoro w mieście liczącym zaledwie osiemdziesiąt tysięcy mieszkańców, powstaje oddział Bank of China.

W lipcu Chińczycy kupili trzy czwarte udziałów firmy Ferretti, znanej na całym świecie z produkcji luksusowych jachtów, którą niebawem przeniosą do siebie. Nie bawiąc się w dyplomację, autorzy dokumentu mówią o działaniach na szkodę włoskiej gospodarki.

Reklama