Maklerzy nie będą musieli zdawać państwowych egzaminów. Zdaniem Grzegorza Łętochy - Prezesa Związku Maklerów i Doradców deregulacja tego zawodu to złe rozwiązanie. Jak podkreśla, dotychczasowe przepisy się sprawdziły. Dodaje, że deregulacja zawodu osłabi nadzór nad rynkiem finansowym i bezpieczeństwo inwestycji.

Przeciwnego zdania jest strona rządowa. Jak argumentuje Grzegorz Płatek z Departamentu Strategii i Deregulacji Ministerstwa Sprawiedliwości, deregulacja wcale nie zmniejszy bezpieczeństwa, bo jest ono zapewnione już na poziomie firm zatrudniających maklerów. Jak wyjaśnia, maklerzy są zatrudniani w przedsiębiorstwach, które same są nadzorowane przez państwo.

Zawód maklera znajdzie się w trzeciej transzy deregulacji. Prace nad nią wciąż trwają w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ma ona objąć nawet do 150 zawodów.