Jak poinformowało późnym wieczorem ministerstwo finansów, Rada Wykonawcza Funduszu zatwierdziła wniosek polskich władz o udostępnienie takiej linii w wysokości blisko 34 miliardów dolarów. Polska - jak zaznaczono - traktuje to jako instrument zapobiegawczy i nie zamierza korzystać z tych pieniędzy.

Resort podkreśla, że elastyczna linia kredytowa jest przyznawana jedynie krajom o wyjątkowo stabilnych fundamentach makroekonomicznych i skutecznej polityce gospodarczej. Warunkiem udzielenia linii jest pozytywna ocena dotychczasowej polityki makroekonomicznej kraju. W przekonaniu funduszu, taka decyzja wzmocni zdolność polskich władz do działania w przypadku ewentualnego pogorszenia sytuacji na międzynarodowych rynkach finansowych.

Ministerstwo finansów zwraca uwagę, że udostępnienie Polsce linii kredytowej odgrywa bardzo ważną rolę z punktu widzenia zewnętrznej stabilizacji gospodarki, bezpieczeństwa gospodarczego państwa, ochrony wartości polskiej waluty oraz wsparcia wiarygodności Polski na międzynarodowych rynkach finansowych. Dotychczasowe linie pomogły Polsce utrzymać w okresie kryzysu dostęp do finansowania rynkowego, sprzyjając obniżaniu premii za ryzyko na rynkach finansowych, co pozwoliło zmniejszać koszty obsługi zagranicznego zadłużenia - zaznacza resort.

Polska nie korzysta z linii kredytowej MFW, choć co roku przedłuża umowy

Reklama

W maju 2009 r. MFW zaakceptował jednoroczną umowę w ramach elastycznej linii kredytowej. Została ona odnowiona 2 lipca 2010 r. Oba porozumienia opiewały na ok. 20,43 mld dol. W styczniu 2011 r. MFW po raz kolejny wydłużył okres obowiązywania przyznanej Polsce elastycznej linii kredytowej, tym razem o dwa lata. Zwiększył też dostępne fundusze do ok. 30 mld dol.

MFW w ramach Elastycznej Linii Kredytowej nie udostępnia krajom gotówki, ale tzw. SDR (specjalne prawa ciągnienia). Jest to międzynarodowa jednostka walutowa o charakterze pieniądza bezgotówkowego, emitowana przez Fundusz.