Co więcej, w tym roku oczekiwany jest dalszy spadek dynamiki wzrostu gospodarczego.

Dziewięciu analityków uwzględnionych w zestawieniu ISBnews spodziewa się, że wzrost PKB w całym 2012 roku wyniósł 1,9 proc. (prognozy wahają się od 1,8 proc. do 2,0 proc.).

Jeśli chodzi o sam IV kw. 2012 (GUS poda we wtorek o godz. 10:00 dane jedynie za całe 12 miesięcy ub.r.) mieszczą się w granicach 0,4-0,9 proc. r/r (średnio: 0,6 proc.). Wzrost PKB w III kw. (niewyrównany sezonowo) spowolnił do 1,4proc. r/r (z 2,3proc. w II kw. i 3,6proc. w I kw. tego roku).

>>> Czytaj też: Indeks zaskoczeń ekonomicznych, czyli jak szokuje polska gospodarka

W grudniu Ministerstwo Gospodarki obniżyło swoją prognozę wzrostu PKB na 2012 r. do 2,3proc. - wcześniej prognozy resortu były zgodne z przewidywaniami budżetowymi (2,5proc.).

Według centralnej ścieżki listopadowej projekcji Narodowego Banku Polskiego (NBP), wzrost PKB wyniesie 2,3proc. w 2012 r., a w kolejnym roku gospodarka zwolni do 1,5proc..

Prognozy na 2013 rok są jeszcze bardziej pesymistyczne - oscylują pomiędzy 1proc. a 2proc. wzrostu. Nawet przedstawiciele rządu wielokrotnie przyznawali, że możliwa jest korekta budżetowego założenia (2,2proc.), zaś Ministerstwo Finansów napisało niedawno, że liczy, iż wzrost w tym roku będzie wyższy niż w 12009 r., kiedy wyniósł 1,6proc.. Ostatnio jednak minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że spodziewa się odbicia gospodarczego w II półroczu, które sprawi, że wzrost zapisany w budżecie okaże się realistyczny.

Poniżej najciekawsze wypowiedzi analityków:

"Ponieważ spodziewaliśmy się słabych danych w ostatnim kwartale, zatem nasza prognoza PKB za ten okres pozostaje niezmienna. Spodziewamy się, iż wzrost PKB w IV kw. 2012 r. zwolnił do poziomu 0,5 proc. r/r. Wszystkie czynniki dotychczas wspierające dynamikę wzrostu gospodarczego stopniowo wygasają- inwestycje mocno hamują a popyt konsumpcyjny ulega wyraźnemu ograniczeniu. Jedynym elementem pozytywnym wydaje się obecnie poprawa salda handlowego, aczkolwiek ostatnie dane i tu przynoszą wielki znak zapytania. W całym 2012 r spodziewamy się wzrostu PKB na poziomie 2,0 proc. r/r. Naszym zdaniem najgorszy będzie I kw. 2013 r. kiedy dynamika PKB obniży się do 0,2proc. r/r , w kolejnych kwartałach oczekujemy stopniowej poprawy –jednak ostatecznie PKB za cały br. wyniesie, naszym zdaniem, 1proc. r/r" - szef działu analiz TMS Brokers Krzysztof Wołowicz

>>> Czytaj też: Polska może dogonić Europę Zachodnią za 20-30 lat

"Oczekujemy wzrostu o 0,6 proc. r/r z większym polem do rozczarowań niż pozytywnych zaskoczeń. Prognoza bazuje na założeniu, że skutki dalszego osłabienia popytu wewnętrznego (-1,7 proc. r/r) były w dalszym ciągu łagodzone utrzymującą się relatywnie stabilną kontrybucją ze strony eksportu netto. Głównym elementem prowadzącym do obniżenia wzrostu gospodarczego były w naszej ocenie inwestycje, których spadek szacujemy na 5-6proc. r/r. Zakładamy, ze podobnie jak w III kwartale, negatywny wpływ na dynamikę PKB wywarło kształtowanie się zapasów w gospodarce. Ponieważ w IV kwartale 2011r. były już widoczne oznaki hamowania popytu konsumpcyjnego zakładamy, że wyniki konsumpcji mogą się dzięki niższej bazie okazać minimalnie lepsze od zaskakującego zaledwie 0,1proc.-owego wzrostu z III kwartału. Sądzimy, że w całym 2012 r. PKB wzrósł o 1,9 proc. r/r" - główny ekonomista Raiffeisen Polbank Marta Petka-Zagajewska

"Według naszych szacunków PKB w IV kw. wyniosło 0,4 proc. r/r, co w całym 2012 daje 1,8 proc.. Naszym zdaniem głównym powodem tak silnego wyhamowania wzrostu gospodarczego w ostatnich trzech miesiącach ub.r. był nienotowany wcześniej (w historii kwartalnych danych o PKB) spadek konsumpcji prywatnej" - ekonomista Invest-Banku Rafał Sadoch