Duża elastyczność w działaniu i niewielkie zadłużenie – to według ekspertów ZPP główne atuty polskiego sektora MSP. Z danych zebranych przez organizację wynika, że 70 proc. małych i średnich firm nie korzysta z kredytu bankowego, a rozwój finansuje z własnych środków.
Według Roberta Gwiazdowskiego, przewodniczącego rady nadzorczej ZPP, sektor jest w stanie szybko przystosować się do pogarszającej się koniunktury. – Gdyby dać mu swobodę działania taka, jaką miał na początku lat 90., to wzrost gospodarczy dziś byłby znacznie większy – mówi Gwiazdowski.
Z badań zebranych przez ZPP wynika, że nadal największą barierą w rozwoju firm są koszty pracy – wskazuje na nie 45 proc. przedsiębiorców. Związek podaje przykład: przy pensji 3400 zł brutto cały koszt pracy to 4028 zł. A pensja pracownika netto to zaledwie 2436 zł, czyli niewiele ponad 60 proc.
Na drugim miejscu wśród największych przeszkód właściciele firm wskazują wysokie podatki (32 proc.). Jednak z raportów instytucji międzynarodowych – jak Doing Business Banku Światowego – wynika, że sytuacja w tym zakresie się poprawia. Według najnowszej edycji tego raportu Polska przesunęła się w rankingu z 124. na 114. miejsce. Niemniej w dalszym ciągu przedsiębiorcy muszą podatkom poświęcać bardzo dużo czasu – rocznie 286 godzin.
Reklama
Trzecią barierą, która doskwiera przedsiębiorcom, jest niestabilność prawa (21 proc.). Ale już jego zawiłość nie sprawia firmom dużych kłopotów. To jeden z najmniej uciążliwych czynników (10 proc. wskazań).
Najmniejsze przeszkody w prowadzeniu biznesu to dla biznesmenów kontrole urzędu skarbowego (6 proc.) i powolne rozstrzyganie sporów sądowych (5 proc.).
  • 67 proc. PKB wypracowują polskie małe i średnie przedsiębiorstwa
  • 75 proc. pracowników zatrudnionych w gospodarce pracuje w sektorze MSP
  • 1,5 mln tylu jest w Polsce przedsiębiorców zatrudniających w swoich firmach do 250 pracowników