Zdarzają się zmiany sięgające 270 proc. przy projektach o wartości powyżej 3 mld USD, czy opóźnienia w otwarciu o 4 lata.

Sierra Gorda

Przyczyny zawsze są takie same: rosnące koszty pracy, presja płacowa, różnice kursowe, rosnące ceny maszyn, czy energii elektrycznej. Ostatnio polscy analitycy mówią, że można spodziewać się pewnych (ich szacunki mieszczą się w przedziale 15-25 proc.) przekroczeń budżetu dla jednego z największych projektów górniczych na świecie – realizowanej obecnie przez KGHM budowy kopalni miedzi Sierra Gorda w Chile. Polski gigant od przyszłego roku, gdy odkrywka zostanie uruchomiona, będzie pozyskiwał razem ze swoim japońskim partnerem – Sumitomo – 218 tys. ton miedzi rocznie oraz 11,5 tys. ton molibdenu – metalu, który jest cennym (25 tys. USD za tonę) uszlachetniaczem stopów stalowych. Dzięki dużej produkcji właśnie molibdenu Polska dołączy do grona największych producentów tego metalu na świecie.

Tani surowiec

Reklama
Jednocześnie eksperci (np. cytowany w TVP Info dr Bohdan Wyżnikiewicz podczas wizyty w Si go jak jest zapotrzebowanie na surowce takie jak miedź, tak długo jest to opłacalna inwestycja. KGHM zapewni sobie na dwadzieścia kilka lat dostęp do bardzo taniego surowca – koszt wydobycia miedzi w Sierra Gorda to na początku 1,5 tys. dolarów za tonę, w miarę zagłębiania się odkrywki, to 2,2 tys. USD za tonę. Tymczasem koszt wydobycia tony miedzi w Zagłębiu Miedziowym w Polsce to minimum 3 tys. USD za tonę. Tak więc Sierra Gorda w pierwszym okresie będzie produkować tonę miedzi dwa razy taniej niż obecnie KGHM Polska Miedź SA uwzględniając bonus w postaci wysokich cen srebra i złota.
Chilijski projekt KGHM to ogromna inwestycja, gdzie pracuje obecnie ok. 3 tys. osób, a planowana wielkość wydobycia miedzi plasuje ją w pierwszej dziesiątce projektów górniczych na świecie. Na razie jest to miejsce budowy, a gdy kopalnia zostanie uruchomiona w pierwszej połowie 2014 r., przyjadą tu specjaliści z Polski, którzy wspomogą miejscową kadrę techniczną. Korzyścią jest także to, że Sierra Gorda to złoże z dużymi zapasami zabezpieczającymi potrzeby kraju (łącznie to 8,27 mln ton miedzi, 128 tys. ton złota i 447 tys. ton molibdenu). Wydobywać będziemy je przez 20 lat, jednak w przypadku przeklasyfikowania zasobów może zapaść decyzja o wydłużeniu życia kopalni o kolejne 7-10 lat.

Analityków to nie dziwi

To, że spodziewane jest zwiększenie CAPEX dla projektu Sierra Gorda, nie budzi zdziwienia analityków. Jak mówi Cristian Yanez z Scotiabank Sud Americano przekroczenia wydatków kapitałowych dla projektów górniczych są normą na całym świecie i dotyczy to wszystkich największych firm wydobywczych.
Tak było np. w przypadku inwestycji realizowanej przez Xstrata/Highlands Pacific Ltd. – kopalni miedzi i złota Frieda (Papua Nowa Gwinea). Odnotowano tam wzrost CAPEX o 300 mln USD (wiązało się to ze spadkiem wartości dolara). W listopadzie 2010 wyceniono projekt na 5,3 mld USD, obecnie jest on wyceniany na 5,6 mld USD. Inny przykład to kopalnia niklu Xstraty (Koniambo, Nowa Kaledonia). W 2007 CAPEX oceniono na 3,8 mld USD, w sierpniu 2011 na skoczył on do 5 mld USD.
W kopalni miedzi Xstrata (Las Bambas, Peru) odnotowano wzrost CAPEX do 5,2 mld USD (o 7 proc.) na skutek opóźnień w uzyskiwaniu koncesji i wydatków związanych z lokalną społecznością (relokacja i budowa infrastruktury).
Większy CAPEX zanotowano także w przypadku inwestycji firmy Antofagasta PLC. Chodzi o kopalnię miedzi Antucoya (Chile). Studium wykonalności zakładało 950 mln USD wydatków. W 2011 r. kwota ta skoczyła do 1,35 mld USD, by ostatecznie skończyć na 1,7 mld USD (powód: „wzrost kosztów w branży”). Udziałowcy podeszli do sprawy ze zrozumieniem i spółka obcięła dywidendę o ponad połowę (dywidenda za rok 2011 w stosunku do dywidendy wypłaconej w 2010), aby mieć pieniądze na tę inwestycje.
CAPEX przekraczał też inny gigant – trzeci koncern wydobywczy świata: Rio Tinto. Modernizacja huty aluminium w Kitmat (Kolumbia Brytyjska, Kanada) zakładała pierwotny wydatek 550 mln USD, w grudniu 2011 zatwierdzono dodatkowe 2,7 mld USD
Przy realizacji projektu wydobycia węgla koksowego Rio Tinto (rozbudowa kopalni, Kestrei, Queensland, Australia) odnotowano wzrost CAPEX z 1,1 mld USD do 2 mld USD (przyczyny zwiększenia CAPEX: to zmieniające się kursy walut, inflacja, opóźnienia i zmiany w zakresie projektu. A w projekcie diamentowym Rio Tinto (Argyle Diamond Mine, Australia) dodatkowe 500 mln USD przeznaczono ze względu na zmiany kursowe i trudne warunki pogodowe (długa pora deszczowa).