Kontrolerzy weterynaryjni znaleźli ślady fenylbutazonu w partii końskiego mięsa sprzedawanej w jednym ze sklepów w Morawskiej Ostrawie. Lek ten jest zwykle wstrzykiwany koniom sportowym w celu złagodzenia boleści. Według obowiązujących nie tylko w Czechach przepisów, mięso od leczonych fenylbutazonem koni nie może być przeznaczone do spożycia przez ludzi.

Ilości tego leku znalezione w zakwestionowanej partii polskiego mięsa , według czeskiej Inspekcji Weterynaryjnej, nie stanowią jednak zagrożenia dla życia człowieka. Fenylbutazon stosowano w leczeniu ludzi w latach pięćdziesiątych. Później został wycofany, ponieważ mógł mieć niekorzystne działania uboczne.

>>> Czytaj także: Czarny PR: Czesi i Słowacy wypowiedzieli wojnę polskiej żywności

Kontrole wszelkiego polskiego mięsa w Czechach będą kontynuowane.

Reklama