Prawie 3200 gospodarstw domowych – około 20 proc. z Nowego Jorku – które zgłosiły dochód brutto przekraczający 1 milion dolarów otrzymało przeciętnie 12,6 tys. dolarów z tytułu ubezpieczenia na wypadek bezrobocia – wynika z danych amerykańskich służb podatkowych, IRS, z 2010 roku. Płatności te przewyższyły całkowity dochód dla około 25 mln amerykańskich gospodarstw domowych – podkreśla agencja Bloomberg.

80 mln dolarów to mniej niż 0,01 proc. tegorocznego deficytu USA prognozowanego na poziomie 845 mld dolarów. Ale pomoc dla bezrobotnych wysyłana do gospodarstw milionerów świadczy o braku instrumentów kontrolnych w niektórych federalnych programach pomocowych.

„Tak wielu ludzi nadużywa wsparcia rządu, że osoby te najpewniej wychodzą z założenia, że dlaczego i oni nie mieliby z tego skorzystać” – mówi George Walper Jr., prezydent Spectrem Group, firmy badawczej i konsultingowej z Chicago.

Amerykańscy deputowani już kilkakrotnie starali się położyć kres takim przywilejom dla najlepiej zarabiających gospodarstw domowych, lub przynajmniej je ograniczyć. Izba Reprezentantów uchwaliła w grudniu 2011 roku postanowienia w ramach ustawy o pracy, w myśl których zasiłki dla bezrobotnych zostaną opodatkowane w wysokości 100 proc. w przypadku singla zarabiającego ponad 1 mln dolarów i pary małżeńskiej z dochodem 2 mln dolarów. Ale te postanowienia nie zostały włączone do ustawy podpisanej przez prezydenta Baracka Obamę.

Reklama

Ponieważ IRS nie ujawnia informacji na temat dochodów podatników, nie sposób ustalić którzy konkretnie milionerzy otrzymali zasiłek dla bezrobotnych. Nie wiadomo także, czy zasiłki zostały wypłacone osobie, która zarobiła 1 mln dolarów w ciągu roku, w którym przez jakiś czas pozostawała bez pracy, czy też dla jej małżonka – pisze agencja Bloomberg.

>>> Polecamy: Stratfor: bezrobocie stanie się centralnym problemem politycznym Europy