Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych przygotowuje nową, kilkuletnią strategię. Gotowa ma być na przełomie sierpnia i września – dowiedział się DGP. Wiadomo, że mocny akcent będzie w niej postawiony na rozwój spółki. W ciągu pięciu lat na inwestycje zamierza ona wydać nawet 2,5 mld zł.
Kluczowym przedsięwzięciem ma być budowa terminalu magazynowo-przeładunkowego w Gdańsku, wartego ponad 0,8 mld zł. Roboty ruszą pod koniec tego roku. Pierwszy etap inwestycji (część naftowa) zakończony ma być w roku 2015. Kolejny (część paliwowo-chemiczna) – trzy lata później.
PERN chce, by Gdańsk stał się bałtyckim hubem naftowym. Częścią tego projektu będzie Naftoport, który ma być powiązany z terminalem. Jak ustaliliśmy, Skarb Państwa zamierza uporządkować kwestie własnościowe w Naftoporcie. Chce, by w rękach PERN znalazło się 100 proc. jego udziałów. W tym celu PERN zamierza wykupić je m.in. od Lotosu, Orlenu, Portu Północnego i spółki J&S – w sumie ok. 32 proc. Wkrótce ruszą rozmowy w tej sprawie.
– Naftoport to spółka strategiczna z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Dziś wymaga doinwestowania, rozbudowy, remontów i modernizacji, tymczasem niektórzy udziałowcy chcą tylko dywidend, a nie zamierzają w nią wkładać pieniędzy – twierdzi osoba związana z PERN.
Reklama
Wśród najważniejszych inwestycji planowanych przez PERN znajdzie się też dokończenie budowy trzeciej nitki ropociągu Przyjaźń (po jego uruchomieniu pierwsza nitka, tłocząca dziś ropę z Rosji, ma zostać wyremontowana lub wykorzystana do transportu diesla w rejon Warszawy). Prace przy trzeciej nitce ruszą już w maju i powinny zakończyć się w przyszłym roku.
Spółka analizuje też kilka projektów rurociągów paliwowych (głównie na olej napędowy). Dla Orlenu może zbudować połączenie z Boronowa do Trzebini, zaś dla Lotosu – z Gdańska do Płocka. W nowej strategii nie będzie mowy o przedłużeniu ropociągu Odessa – Brody do Polski. Projekt, który miał umożliwić import ropy z regionu Morza Kaspijskiego, dzisiaj wydaje się już mało realny.
PERN wycofuje się na razie również z budowy podziemnych magazynów, tzw. kawern, na Pomorzu. Projekt okazał się zbyt drogi i mało funkcjonalny. Z realizacją potężnego programu inwestycyjnego spółka nie będzie miała raczej kłopotów. Sfinansowany ma być ze środków własnych firmy – w minionym roku miała rekordowe wyniki (654 mln zł przychodu i 266 mln zł zysku netto) – a także ze środków w ramach Inwestycji Polskich.