Jednocześnie stopa bezrobocia na antypodach utrzymuje się niezmiennie na poziomie 5,1 proc. Kolejne godziny wczorajszej sesji przyniosły informacje dotyczące wysokości wskaźnika cen produkcyjnych w Szwajcarii (-0.3 proc. m/m i -0.2 proc. r/r) oraz cen konsumpcyjnych w Polsce (0.1 proc. m/m i 1.7 proc. r/r).

Pesymistyczny wydźwięk miesięcznego raportu opublikowanego przez ECB oraz dobre dane za Oceanem, sprawiły, że inwestorzy przez większość dnia pozbywali się euro na rzecz dolara. Zaskakująco pozytywne informacje z gospodarki USA, gdzie sprzedaż detaliczna m/m wzrosła o 0,6 proc., a liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła do poziomu 334K, uczyniły z amerykańskiej waluty relatywnie stabilną przystań w kontekście pogłębiających się problemów w Europie.

Niedźwiedzie nastroje w stosunku do europejskiej waluty stonowało przemówienie jednego z czołowych przedstawicieli ECB – Mersch'a, który podczas swojego wystąpienia podkreślił poprawiające się nastroje ekonomiczne w Unii Europejskiej. Jednocześnie wskazał na konieczność działań na rzecz wzmożenia akcji kredytowej w sektorze prywatnym. Wszystko to sprawiło, że inwestorzy chętniej skupowali euro pod koniec dnia Dzisiejsza sesja zostanie zdominowana przez raport dotyczący zmian zatrudnienia w strefie Euro oraz wartość wskaźników cen produkcyjnych w USA. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas naprawdę ciekawy koniec tygodnia.