Amerykanin jest w Moskwie, skąd prawdopodobnie będzie chciał udać do Ekwadoru, gdzie stara się uzyskać azyl. Przedstawiciel administracji amerykańskiej oświadczył, że oczekuje od Rosji rozpatrzenia wszelkich możliwości wydalenia Snowdena.
Aleksiej Puszkow, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Dumy, powiedział, że nie ma mowy o udzieleniu Snowdenowi azylu politycznego w Rosji.

Kreml nie wie nic o kontaktach między Edwardem Snowdenem a rosyjskimi władzami - oświadczył rzecznik prezydenta Władimira Putina. Dmitrij Pieskow nie chciał komentować apelu Stanów Zjednoczonych, które zwróciły się do Rosji o wydalenie Snowdena. Zapytany, czy były agent CIA jest w kontakcie z rosyjskimi władzami, rzecznik odpowiedział, że nie ma takich informacji. "Nie mamy o nim żadnych informacji" - twierdzi Pieskow.

Amerykańscy politycy krytykują Rosję za pomoc Snowdenowi. „Wygląda na to, że Putin wykorzystuje niemal każdą okazję, by wsadzić palec w oko Stanom Zjednoczonym. Tak było z Syrią, Iranem a teraz jest ze Snowdenem” - oświadczył wpływowy senator partii demokratycznej Charles Schumer.

Z nieoficjalnych informacji pracowników portu lotniczego Szeremietiewo wynika, że były agent CIA Snowden odleci dziś z Moskwy do Hawany. Amerykanin, który ujawnił tajne plany władz swojego kraju związane z powszechną inwigilacją internautów, bezpiecznie spędził noc w Moskwie.

Reklama

Snowden przyleciał do Rosji z Hongkongu. Według niepotwierdzonych danych, całą noc spędził w strefie tranzytowej moskiewskiego lotniska. Władze amerykańskie liczyły na jego ekstradycję, ale rosyjskie służby twierdzą, że nie mają żadnych podstaw do zatrzymania byłego agenta CIA. Dziś Snowden odleci rejsem SU-150 do Hawany. Odlot zaplanowano na 12:05 według czasu obowiązującego w Polsce. Osoby, które miały kontakt z Amerykaninem twierdzą, że nie zatrzyma się on na Kubie. Celem jego podróży jest Ekwador, albo Wenezuela.

29-letni Edward Snowden ujawnił dwa programy inwigilacji prowadzone przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego. Pierwszy polega na gromadzeniu bilingów telefonicznych Amerykanów, drugi - PRISM na monitorowaniu komunikacji internetowej obcokrajowców.

Waszyngton obawia się, że Snowden może ujawnić obcym rządom inne amerykańskie tajemnice państwowe w zamian za bezpieczne schronienie.