Rząd tymczasowy, który nie otrzymał w środę wotum zaufania w parlamencie, złoży dymisję na ręce prezydenta dopiero w najbliższy wtorek. Parlament, który tego samego dnia zapowiadał jak najszybsze samorozwiązanie, jeszcze nie podjął o tym decyzji. Najpierw deputowani chcieli to zrobić w przyszły piątek. 24 godziny później okazało się, że prawdopodobnie decyzję podejmą dopiero 20 sierpnia. Część posłów tłumaczy to koniecznością dokończenia niektórych procesów legislacyjnych, inni zaś uzasadniają to rodzinnymi urlopami bądź chorobami.

Prezydent podejmie decyzję o wyznaczeniu terminu przyspieszonych wyborów dopiero wtedy, gdy otrzyma od przewodniczącej parlamentu uchwałę o samorozwiązaniu Izby. Tymczasem nadchodzi coraz więcej informacji o zbieraniu przez partie pieniędzy na nową kampanię wyborczą.

>>> Czytaj również: Afera Neczasa w Czechach: Pan Czysty i kreciki