Komisja Europejska uważa, że rosyjskie groźby gospodarcze wobec Ukrainy są nie do zaakceptowania.

To odpowiedź Brukseli na zaostrzenie kontroli towarów na granicy rosyjsko-ukraińskiej, które mają zniechęcić Kijów do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią.

>>> Czytaj więcej: Rosja grozi Ukrainie sankcjami za sprzymierzenie się z UE

Komisja Europejska podkreśla, że stowarzyszenie z Unią nie stoi w sprzeczności z rozwojem gospodarczych relacji Ukrainy z Rosją tak długo, jak są one zgodne z zasadami Światowej Organizacji Handlu. "Zdaniem Unii Europejskiej, wszelkie groźby ze strony Rosji skierowane przeciwko Ukrainie i związane z podpisaniem przez ten kraj umowy stowarzyszeniowej są nie do zaakceptowania" - napisał w komunikacie przekazanym Polskiemu Radiu rzecznik Komisji John Clancy.

Dodał on, że umowa unijno-ukraińska nie może być pretekstem do zaostrzenia kontroli celnych przez Rosję. "Unijne towary eksportowane do Ukrainy w ramach przyszłej strefy wolnego handlu, w przypadku dalszego eksportu do Rosji i tak nie będą preferencyjnie traktowane" - wyjaśnił Clancy.

Reklama

Bruksela dąży do podpisania z Ukrainą w listopadzie umowy stowarzyszeniowej oraz porozumienia o pogłębionej strefie wolnego handlu.