Zdecydowanie mniej osób identyfikuje się jednak z postulatami największych central związkowych.

Połowa respondentów poparła akcję protestacyjną, które zorganizowały Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Sympatii w stosunku do związkowców nie podziela 37 procent badanych, a 13 procent nie ma w tej sprawie wyrobionej opinii.

Za poparciem dla związkowych protestów nie stoi równie silne przekonanie, że związki zawodowe reprezentują interesy zwykłych ludzi, a nie tylko swoje własne. 49 procent badanych jest przekonana, że związki nie wyrażały ich interesów. 40 procent twierdzi, że protestujący występowali w ich imieniu. 11 procent nie ma w tej sprawie zdania.

Większa część ankietowanych krytycznie ocenia motywacje związkowców organizujących wrześniowe protesty w Warszawie i uważa, że były one bardziej wyrazem ambicji politycznych przywódców związkowych (47 procent) niż autentycznym protestem w obronie praw pracowniczych (38 procent).

Reklama

Członkowie związków zawodowych w większości identyfikują się ze strajkami, choć spora grupa spośród nich (33 procent) nie uważa, by protesty organizowane w Warszawie dobrze służyły ich interesom. Ponad połowa pracujących, nienależących do żadnych związków jest zdania, że związki zawodowe nawet protestując pod hasłami obrony praw pracowniczych nie wyrażają ich interesów (52 procent), odmienną opinię na ten temat ma 41 procent nie-związkowców.

Stosunek do związkowych protestów najsilniej motywują sympatie partyjne i poglądy polityczne. Aż 85 procent zwolenników PiS popiera protesty. Za akcją związkowców opowiada się także ponad połowa zdeklarowanych wyborców SLD, niespełna połowa sympatyków współrządzącego PSL oraz opozycyjnego Ruchu Palikota. Nieprzychylni protestom są w zdecydowanej większości wyborcy PO. Zwolennikami protestów jest ponad połowa osób niegłosujących i przeważająca część wyborców niezdecydowanych.