Brytyjska gazeta wskazywała ostatnio na bardzo duży ciężar społeczny i ekonomiczny, jaki ponoszą państwa członkowskie w wyniku tzw. „turystyki zasiłkowej”.

Rzecznik Komisji Europejskiej ds. zatrudnienia Jonathan Todd, powołując się ostatnie badanie Komisji w tej sprawie, wyjaśnił jednak, że informacje brytyjskiej gazety mijają się prawdą. - Ostatnie badanie w tej sprawie opublikowane przez Komisję wyraźnie wskazuje, że w większości krajów członkowskich, w tym w Wielkiej Brytanii, obywatele Unii Europejskiej płacą więcej w formie podatków i ubezpieczeń niż uzyskują z pomocy społecznej. Oznacza to, że im więcej w danym kraju jest migrantów, tym bardziej korzysta na tym system opieki społecznej, bo migranci płacą więcej niż z niego uzyskują - powiedział Todd.

„Sunday Telegraph” , powołując się na ostatnie badania poinformował, że w Wielkiej Brytanii przebywa ponad 600 tysięcy bezrobotnych imigrantów, którzy kosztują brytyjską służbę zdrowia 1,5 miliarda funtów. Komisja Europejska wyjaśniła, że liczba 600 tysięcy dotyczy nieaktywnych europejskich migrantów, z których większość to studenci, emeryci lub osoby na urlopie wychowawczym. Bruksela podkreśliła też, że koszty , jakie rząd brytyjski ponosi za korzystanie ze służby zdrowia przez nieaktywnych zawodowo migrantów stanowią bardzo niewielką część brytyjskiego PKB.

>>> Czytaj także: UE nie radzi sobie z falą nielegalnych imigracji

Reklama