Polska powinna rozwijać współpracę gospodarczą z Mongolią - uważa akredytowany w Republice Mongolii ambasador RP Tadeusz Chomicki.

Trwa właśnie robocza wizyta w Ułan Bator prezydenta Bronisława Komorowskiego, któremu towarzyszy grupa przedsiębiorców z Polski. Bronisław Komorowski spędzi tam kilka godzin. Spotka się między innymi z prezydentem i premierem Mongolii. Weźmie także udział w forum gospodarczym.

>>> Czytaj też: Mongolia - oto jeden z najbogatszych w surowce krajów świata

Dwa i pół miliona mieszkańców, półtora miliona kilometrów kwadratowych powierzchni, a na tym terenie - wielkie zasoby bogactw mineralnych. Nic dziwnego, że zdaniem ekspertów w najbliższych latach to na Mongolię będą zwrócone oczy świata.

Reklama

Profesor Waldemar Dziak z Polskiej Akademii Nauk uważa, że to właśnie tam trzeba szukać możliwości inwestycyjnych. "Należy się spodziewać, że w ciągu najbliższych dziesięciu, piętnastu lat Mongolia może stać się najbogatszym państwem azjatyckim z uwagi na ogrom zasobów surowców naturalnych, które w tej ziemi się znajdują" - powiedział ekspert.

Podstawą mongolskiej gospodarki jest sektor wydobywczy. Władze tego kraju stawiają także na budownictwo i rozwój infrastruktury. Obecnie 180 naszych firm eksportuje do tego kraju 700 produktów. Kojarzymy się jednak przede wszystkim z kiszonymi ogórkami. Nasze produkty rolno-spożywcze podbijają tamtejszy rynek - zauważa Artur Gradziuk z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. "Jeżeli na pokładach mongolskich samolotów są serwowane sałatki polskich producentów, to o czymś to świadczy" - żartuje ekspert.

Zdaniem politologów, Mongolia to kraj, gdzie powinniśmy mieć naszą placówkę dyplomatyczną. Polska ambasada w Ułan Bator została zamknięta w 2009 roku. W styczniu tego roku, gdy w Warszawie gościł prezydent Mongolii Cachiagijn Elbegdordż, Bronisław Komorowski mówił, że chce ponownego otwarcia polskiej ambasady w Ułan Bator. Tłumaczył, że to ważne w kontekście pogłębienia współpracy polsko-mongolskiej.

Brak polskiej placówki dyplomatycznej w tym kraju jest przeszkodą do ściślejszej współpracy z Mongolią. Ambasador Polski akredytowany w Republice Mongolii to jednocześnie szef polskiego przedstawicielstwa w Chinach. Tadeusz Chomicki podkreśla jednak, że podejmowane są próby odbudowania naszej obecności w Ułan Bator. "Utworzyliśmy po raz pierwszy stanowisko pracownika miejscowego, naszego oficera łącznikowego. Jest to pani, Mongołka, mówiąca po polsku. Szczególnie po styczniowej wizycie prezydenta Mongolii w Polsce, MSZ opracował plany dalszego odtwarzania naszej placówki w Ułan Bator" - powiedział Polskiemu Radiu.

W stolicy Mongolii działa już honorowy konsulat Polski. Polska wspiera powołanie w Ułan Bator tzw. Domu Europejskiego, który stanowiłby dyplomatyczną przystań dla interesów Unii Europejskiej w Mongolii. Także Unia nie ma bowiem własnej placówki w Ułan Bator.