Firma ograniczy też zatrudnienie w trzech kolejnych stoczniach - jedna z nich jest położona koło Bristolu, dwie w Szkocji.

Firma BEA Systems zatrudniała dotychczas 4400 stoczniowców w 5 zakładach. Dziś ogłosiła, że zwolni prawie 1800 pracowników i zamknie stocznię w Portsmouth z pięciusetletnią tradycją budowy okrętów dla Marynarki Królewskiej. Dyrekcja firmy wyjaśnia, że zwolnienia były nieuniknione po zakończeniu pracy nad kadłubami dwóch lotniskowców, "Queen Mary" i "Prince of Wales".

Pozostałym stoczniom nie grozi jednak zamknięcie dzięki nowemu kontraktowi na trzy oceaniczne okręty patrolowe. Wicepremier rządu szkockiego w Edynburgu Nicola Sturgeon powiedziała jednak, że przemysł stoczniowy nie może zależeć wyłącznie od zamówień marynarki wojennej. "One będą nadal ważne, ale musimy zrobić więcej, by zróżnicować zamówienia." - dodała.

Wielka Brytania, niegdyś królowa mórz, po II Wojnie Światowej straciła większość swoich stoczni. Obroty brytyjskiego przemysłu stoczniowego nadal osiągają jednak 10 miliardów funtów rocznie, a pracuje w nim 90 tysięcy osób.

Reklama