- W tym roku nie planujemy kolejnych emisji obligacji na rynki zagraniczne. Pierwsza taka może pojawić się w pierwszym kwartale 2014 r. i będzie w dolarach - powiedział Kowalczyk dziennikarzom.

Dodał, że na dziś nie ma dużych potrzeb prefinansowania przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych budżetu, tym bardziej, że nie wiadomo jeszcze, jaki będzie deficyt na koniec 2013 r. (a co za tym idzie - jakie środki przejdą na kolejny rok).

- Nie wiemy jeszcze, jakie będzie wykonanie budżetu za listopad, ponieważ czekamy m.in. na dane o wpływach z podatków. Ale jeżeli będą one na podobnym poziomie, jak w październiku, czyli wysokim, to możemy mieć pozytywną niespodziankę. W efekcie deficyt może być niższy o 3-10 mld zł od planowanego w budżecie po nowelizacji - powiedział wiceminister.

Na początku listopada Polska sprzedała dwie transze obligacji nominowanych w jenach o łącznej wartości nominalnej 60 mld jenów. Rentowność 5-letnich papierów była najniższa w historii zagranicznych emisji polskiego długu.

Reklama

W październiku Ministerstwo Finansów sprzedało 6-letnie benchmarkowe euroobligacje o wartości nominalnej 700 mln euro przy rentowności 1,759 proc. wobec popytu wynoszącego ok. 1 mld euro. Wraz ze styczniową emisją tych papierów, resort pozyskał z nich łącznie 1.700 mln euro. Obligacje denominowane w jenach resort sprzedawał ostatnio w 2012 r.

>>> Czytaj też: Mateusz Szczurek: dyscyplina finansów publicznych jest najważniejsza