Taki będzie efekt decyzji miejskiego rzecznika konsumentów w Warszawie, który wytoczył powództwo przeciwko PKO BP na rzecz 60 konsumentów. Domagają się oni unieważnienia hipoteki o wartości 12,4 mln zł, obciążającej księgi wieczyste zakupionych przez nich mieszkań. Chodzi o osiedle Garden Plaza w podwarszawskich Ząbkach, wybudowane przez dewelopera Mac Plast, i hipotekę ustanowioną w związku z kredytem udzielonym przez PKO BP. Deweloper pożyczki nie spłacił.

Według rzecznika hipoteka powstała jako zabezpieczenie kredytu zaciągniętego w PKO BP przez dewelopera na cele związane z inną inwestycją niż budowa mieszkań, których dotyczy pozew.

– Jednocześnie, w umowie z deweloperem, bank zobowiązał się, że hipoteka nie obciąży żadnego lokalu, który został sprzedany przed jej ustanowieniem. Dla lokali sprzedanych bank zobowiązał się bezwarunkowo wystawić oświadczenia o zwolnieniu spod tego obciążenia. Do dziś PKO BP SA nie zrealizował swojego zobowiązania – czytamy w oświadczeniu miejskiego rzecznika konsumentów w Warszawie.

>>> Czytaj też: Rynek nieruchomości: przybywa chętnych na używane mieszkania

Reklama

Dodaje, że wystąpienia do banku o uwolnienie mieszkań konsumentów od obciążenia hipotecznego nie przyniosły rezultatu, a bank oświadczył, że wykreślenie hipotek ustanowionych na jego rzecz będzie możliwe po wpłacie znacznej kwoty proporcjonalnej do metrażu mieszkania.

– Konsumenci nie mogą przystać na takie rozwiązanie, bowiem w całości sfinansowali budowę swoich mieszkań jeszcze przed powstaniem hipoteki PKO BPi posiadają pisemne, niezrealizowane do dziś zobowiązanie banku do nieobciążania ich lokali. Ponadto hipoteka PKO BP została wedle ich przekonania ustanowiona z wadą prawną – wskazuje rzecznik konsumentów.

PKO BP zapowiada, że do zarzutów sformułowanych w powództwie będzie mógł odnieść się po otrzymaniu pozwu. Opierając się na oświadczeniu rzecznika, w piśmie przesłanym DGP deklaruje, że nie jest uprawnione twierdzenie, że hipoteka powstała jako zabezpieczenie kredytu zaciągniętego w PKO przez dewelopera na cele związane z inną inwestycją niż budowa mieszkań na osiedlu Garden Plaza sprzedanych klientom dewelopera.

– Bez środków z kredytu nie powstałoby bowiem osiedle Garden Plaza. Deweloper jako właściciel nieruchomości, na której powstawało osiedle Garden Plaza, posiadał w tym czasie pełne prawo do dysponowania nieruchomością, w tym obciążenia jej hipoteką – podaje PKO BP.

Dodaje, że nie jest prawdą, że zobowiązał się do bezwarunkowego zwolnienia hipotek przyjętych jako zabezpieczenie kredytu udzielonego na budowę osiedla, a kwestia ta stanowi element umowy z deweloperem obejmującej szereg zobowiązań obu jej stron, czyli PKO i dewelopera Mac Plast, obecnie reprezentowanego przez syndyka. Bank utrzymuje też, że nie zobowiązał się, że hipoteka nie obciąży żadnego lokalu, który został sprzedany przed jej ustanowieniem, i nie jest prawdą, że klienci dewelopera reprezentowani przez rzecznika posiadają pisemne zobowiązanie w tym zakresie. Nie składał też takich oświadczeń wobec klientów dewelopera.

– Rozumiemy trudną sytuację właścicieli lokali na osiedlu w podwarszawskich Ząbkach. Dlatego zgodziliśmy się na wykreślenie hipotek ustanowionych na rzecz PKO, jednakże pod warunkiem wpłaty określonej kwoty, uzależnionej od wielkości mieszkania. Proponowana właścicielom lokali wpłata tylko w ograniczonym stopniu pokryłaby straty jakie poniesie bank – podaje bank.

Taką propozycję skierował do każdego z mieszkańców osiedla wybudowanego przez upadłego dewelopera.

– Bank spotkał się dwukrotnie z przedstawicielami mieszkańców inwestycji Garden Plaza i wielokrotnie wyrażał gotowość ugodowego zakończenia sprawy. Postępowanie przed sądem zainicjowane przez miejskiego rzecznika konsumentów w Warszawie pozwoli na obiektywne rozstrzygnięcie sporu, w którym zarówno bank, jak i klienci dewelopera są poszkodowani przez upadłą spółkę – czytamy w piśmie PKO BP.

>>> Polecamy: Trudna sytuacja na rynku mieszkaniowym trwa