Związkowcy domagają się 3-letnich gwarancji pracowniczych, władze spółki proponują 14 miesięcy. Związki ogłosiły pogotowie strajkowe.

Przewodniczący Solidarności w Podkarpackim Zakładzie Przewozów Regionalnych Marian Rząsa liczy na kompromis w rozmowach z rządem tym bardziej, że wśród postulatów związkowców nie ma postulatów płacowych.

Jak mówi Marian Rząsa, pracownicy Przewozów Regionalnych obawiają się o swoją przyszłość i o swoje miejsca pracy, bo nie ma jasnej koncepcji co robić z zadłużonym przewoźnikiem, którego właścicielami są urzędy marszałkowskie. Jak dodał, zdarza się, że marszałkowie zlecają przewozy obcym przewoźnikom.

Przewozy Regionalne to największy kolejowy przewoźnik w kraju. Codziennie z jego usług korzysta 300 tysięcy pasażerów.

Reklama