W cenach bieżących sprzedaż zwiększyła się o 5,8 proc., co oznacza, że w handlu detalicznym mieliśmy w minionym roku do czynienia z minimalnym spadkiem poziomu cen. W grudniu największe wzrosty notowano w kategoriach dóbr trwałych – w motoryzacji, odzieży, meblach oraz sprzęcie AGD i RTV.

Opublikowane również w piątek przez Urząd Statystyczny wskaźniki ufności konsumenckiej w styczniu znalazły się na najwyższym poziomie od ponad dwóch lat. Chociaż cały czas pesymistów jest więcej niż optymistów (podawane wskaźniki to różnica między odsetkiem osób mówiących o poprawie i tych, którzy mówią o pogorszeniu sytuacji), to styczniowy wzrost może być zapowiedzią dalszej poprawy wyników sprzedaży detalicznej.

Polacy są skłonni sądzić raczej, że poprawiać się będzie kondycja całej gospodarki niż ich własna. Prognozy zmiany sytuacji gospodarstw domowych uczestników ankiety GUS w ostatnich miesiącach się ustabilizowały. W styczniu wzrósł pesymizm Polaków co do możliwości zaoszczędzenia pieniędzy w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Równocześnie cały czas poprawiają się wskaźniki dotyczące perspektyw całej gospodarki. Szybko zmniejszają się także obawy przed bezrobociem.

>>> Czytaj też: GUS: Wskaźnik koniunktury w handlu detalicznym wzrósł o 2 pkt do -6 pkt w I

Reklama