To część obiecanego przez Unię pakietu pomocowego dla Ukrainy.

Unijny rynek będzie otwarty dla towarów z Ukrainy, ale ona sama ceł na produkty ze Wspólnoty nie zniesie. „Pozytywne skutki tych działań ukraińskie firmy będą mogły odczuć już w ciągu kilku tygodni po ich wprowadzeniu” - powiedział komisarz do spraw handlu Karel de Gucht.

Nowe zasady mają bardzo szybko przyjąć kraje członkowskie i Parlament Europejski. „To będzie konkretne i namacalne wsparcie dla Ukrainy” - powiedział szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.

Nowe zasady będą obowiązywać do listopada, kiedy ma być podpisana część handlowa umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. A wtedy Kijów zostanie zobowiązany do przeprowadzania reform i przyjęcia unijnych przepisów.

Reklama

W sprawie pomocy dla Ukrainy panuje zgoda, wciąż nie ma jej w sprawie nałożenia sankcji na Rosję. Wczorajsze spotkanie unijnych ambasadorów potwierdziło różnice zdań wśród państw członkowskich. Byli tacy, którzy nie chcieli uderzać w Moskwę i proponowali ostrożne podejście. Choć padały i takie argumenty, że Unia nie może stać bezczynnie, że sankcje będą nieuniknione jeśli przez weekend Rosja nie zgodzi się na mediacje z Ukrainą. O tym, co dalej zdecydują w poniedziałek unijni ministrowie spraw zagranicznych.

>>> Merkel: Rosja zagrabiła Krym, ale nie można zrywać z nią kontaktów