- Niewłaściwe zachowania opisane w ugodzie dotyczyły niewielkiej liczby osób, które nie pracują już dla naszej firmy - napisał John Schultz, wiceprezes i główny radca prawny HP w oświadczeniu przesłanym mediom. Polska, rosyjska i meksykańska spółka HP zapłacą razem 76 760 224 dolarów kary w postaci sankcji i przepadku mienia – poinformowało dziś FBI o losach swojego śledztwa. Dodatkowo, zgodnie z warunkami ostatecznej ugody, kalifornijski koncern HP zgodził się zapłacić 31 472 250 dolarów kary. Łączna kwota sankcji nałożonych na HP i jej filie przekracza więc 108 mln dolarów.

Hewlett Packard przyznała się do korupcji

Rząd zawarł ugody w sprawach karnych z filiami HP w Polsce i Meksyku w sprawach umów amerykańskiego koncernu z Komendą Główną Policji w Polsce i państwowym przedsiębiorstwem naftowym w Meksyku.

Rosyjska filia HP, technologicznego giganta z Kalifornii, również zgodziła się przyznać się do przestępstwa łamania ustawy o zagranicznych praktykach korupcyjnych (Foreign Corrupt Practices Act) i uznać swoją rolę w przekupywaniu urzędników państwowych w Rosji. Tutaj chodziło o zabezpieczenie podpisania dużego kontraktu technologicznego z Biurem Prokuratora Generalnego Federacji Rosyjskiej, według informacji FBI.

Reklama

Po przedstawieniu przekonujących dowodów przez śledczych ze Stanów i z Polski, komputerowy koncern ogłosił zawarcie ugody z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości (DOJ) oraz amerykańską Komisją Papierów Wartościowych (SEC). Te dwie instytucje prowadziły dochodzenie w sprawie działania HP między innymi w Polsce. Rosji i Meksyku.

>>> 39 menedżerów i państwowych urzędników z zarzutami to dopiero początek największego skandalu korupcyjnego w historii Polski. Branża informatyczna już teraz stara się walczyć z nadszarpniętą opinią.

Najciemniej pod latarnią - HP korumpował polską policję

W środę polscy prokuratorzy ogłosili, że polski oddział HP zapłacił łapówki o łącznej wartości ponad 500 tys. dolarów w zamian za wsparcie w uzyskaniu kontraktów na dostarczanie sprzętu komputerowego do polskiej policji. Według śledztwa prowadzonego zarówno przez polskie CBA jak i przez służby amerykańskie Hewlett Packard miał korumpować polskich urzędników przy przetargach publicznych na systemy informatyczne.

Ugoda lepsza niż publiczna dyskusja nt. korupcji w HP

Hewlett-Packard wybrał formę ugody, by zakończyć proces, ciągnący się od kilku lat. Ciągła dyskusja na ten temat miała rujnujący wpływ na jego reputację. Koncern odmówił podania szczegółów ugody, nie skomentował też, do czego się zobowiązał w ramach ugody z amerykańskim systemem sprawiedliwości. Dowody przedstawione między innymi przez polską stronę były na tyle mocne, że uznano, iż nie ma już możliwości wybronienia się przed oskarżeniami. Rozważane jest nawet rozwiązanie polskiego oddziału firmy i w jego miejsce stworzenie filii, która będzie miała tylko kompetencje sprzedażowe bez większych inwestycji.

- HP w pełni współpracowała podczas śledztwa zarówno z Departamentem Sprawiedliwości, jak i z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd, i będzie nadal dostarczać klientom na całym świecie najwyższej jakości produkty i usługi - napisał w oświadczeniu John Schulz.

>>> Dziś już informowaliśmy o korupcyjnych działaniach HP w Polsce. Hewlett-Packard przyzna się dziś do praktyk korupcyjnych, a także braku właściwego nadzoru nad pracą jego polskiej filii – wynika z informacji DGP.