Doniesienia o wzroście napięcia na Ukrainie przez cały piątek spychały w dół dochodowości DE10Y oraz US10Y. Jedynie po południu, po publikacji zaskakująco dobrych danych o Uniwersytetu Michigan o nastrojach konsumentów (k:83,0 pkt., r:84,1 pkt), doszło do przejściowej przeceny amerykańskiego i niemieckiego długu. Ich skala była jednak minimalna, zaś ruch nietrwały, ze względu na silne spadki na amerykańskiej giełdzie spowodowane wzrostem napięcia politycznego oraz rozczarowującymi wynikami części spółek. Na koniec dnia rentowności papierów DE10Y zostały zakwotowane 4 pb. poniżej czwartkowego zamknięcia (na poziomie 1,49 proc.), zaś US10Y 2 pb. poniżej czwartkowego zamknięcia (2,66 proc.). Doszło też do niewielkiego wzrostu cen ryzyka kredytowego. Stawki 5Y USD CDS krajów południa Europy wzrosły o 2-5 pb.

Polska krzywa dochodowości obniżyła się w ciągu dnia o 1-2 pb. w segmencie 2-3Y, dyskontując ryzyko pogłębiania negatywnych skutków kryzysu ukraińskiego i pozostała stabilna w segmencie 4-10Y. stabilne zachowanie krzywej w środku i długim końcu to pochodna przeceny złotego oraz konsekwencja nieznacznych wzrostów kosztów ryzyka kredytowego Polski. Piątek był też kolejnym dniem w którym dało zauważyć się powolne opadanie krzywej PLNFRA w segmencie 6X9-12X15, w związku z powoli narastającym przekonaniem inwestorów o kolejne przesunięcie w czasie perspektyw dla podwyżek stóp poza horyzont I połowy przyszłego roku. Jednak przesunięcie to to wyłącznie korekta niewielkich ruchów w górę w poprzednich dniach. Takie zachowanie stawek można tłumaczyć niską płynnością w skróconych przez długie weekendy tygodniach.

W poniedziałek spodziewamy się utrzymania presji na spadek dochodowości niemieckich papierów skarbowych. Krajowa krzywa IRS powinna w dalszym ciągu notować stopniowe stromienie. W przypadku krótkich kontaktów obniżki stawek będą wynikiem dalszej konsumpcji przez inwestorów ryzyka negatywnych konsekwencji gospodarczych konfliktu na Ukrainie. W przypadku długiego końca krzywej czynnik ten będzie działał w przeciwną stronę, hamując spadki stawek z ryzykiem lekkiego wypchnięcia w górę. Weekend nie przyniósł złagodzenia napięcia politycznego na Ukrainie. Naszym zdaniem widoczna determinacja Rosji w eskalacji konfliktu będzie zniechęcać inwestorów do istotnej zmiany nastawienia.
W dalszej części tygodnia nie spodziewamy się istotnych zmian, skrócony weekend w Polsce i Europie nie będzie sprzyjał aktywnego handlowi. Czynnikiem ryzyka jest publikacja wstępnych danych o inflacji za kwiecień w Europie i Niemczech. Jednak tutaj silniejszej reakcji spodziewamy się w przypadku „niedostrzelenia” wyniku niż w wypadku „przestrzelenia” oczekiwań rynkowych. Poważniejsze zmiany może przynieść zaplanowana na długi weekend publikacja danych z rynku pracy w USA.