Ubocznym efektem transferu połowy aktywów funduszy emerytalnych do ZUS na początku tego roku jest większa przejrzystość informacyjna OFE. Przynajmniej jeśli chodzi o ich inwestycje.

Ubocznym efektem transferu połowy aktywów funduszy emerytalnych do ZUS na początku tego roku jest większa przejrzystość informacyjna OFE. Przynajmniej jeśli chodzi o publikowane co pół roku dane o strukturze aktywów. Co sześć miesięcy fundusze informują o zaangażowaniach, których wartość przekracza 1 proc. aktywów każdego z OFE. Zabranie obligacji spowodowało, że poprzeczka poszła znacząco w dół. I w półrocznych informacjach funduszy, w których wymieniano zwykle kilkanaście spółek, według stanu na koniec czerwca tego roku było ich 42.

Akcje siedmiu giełdowych spółek ma każdy z 13 działających funduszy. To liderzy w poszczególnych branżach, tacy jak paliwowy Orlen, odzieżowe LPP czy energetyczne PGE. I w każdym przypadku to spółki niefinansowe. Tu bowiem regułą jest, że akcje są w posiadaniu tylko 12 funduszy. Powód? OFE nie mogą kupować walorów właściciela towarzystwa emerytalnego, które zarządza funduszem, a duża część OFE ma akcjonariuszy notowanych na warszawskiej giełdzie. Wyjątkiem okazał się ING Bank Śląski, gdzie co najmniej 1 proc. aktywów ma tylko 11 OFE. Oprócz ING OFE nie wskazało go w swojej strukturze inwestycji Generali.

>>> Czytaj też: To już ostatni dzwonek na złożenie deklaracji pozostania w OFE

Fundusze mają swoje ulubione inwestycje

Reklama

Największe zaangażowanie fundusze emerytalne wykazały w przypadku PKO BP – w końcu czerwca posiadały walory tego banku o wartości niemal 12,7 mld zł. W posiadaniu kilkunastu milionów członków OFE pozostawało prawie 27 proc. akcji banku. Drugi pod względem wielkości zaangażowania był Bank Pekao. Było ono jednak o 5,5 mld zł mniejsze.

Akcje 24 spółek wskazanych w sprawozdaniach OFE w pierwszym półroczu zyskały na wartości (co nie znaczy, że fundusze na nich zarobiły). Najwyższą półroczną stopę zwrotu wykazały walory PGE. Druga z wynikiem 29,8 proc. była inna spółka z tego samego sektora – Energa. Tu jednak zaangażowanie funduszy emerytalnych okazało się najmniejsze: w końcu czerwca nieznacznie przekraczało 67 mln zł (jedynym posiadaczem walorów był Aegon). Trzecią co do wielkości stopę zwrotu (27,3 proc.) zanotowało Forte. Tu także był tylko jeden beneficjent – Amplico.

Spośród spółek wykazanych w półrocznych sprawozdaniach OFE najwięcej straciły akcje Integer.pl (30,8 proc.), w końcu czerwca stanowiły one ponad 1 proc. aktywów dwóch funduszy (Aegon i Generali).

>>> Czytaj też: Rezygnacja z OFE jest tylko pozorna. Dotyczy tylko przyszłych składek

.