ikona lupy />
Statek kosmiczny Virgin Galactic / Bloomberg

Według śledczych badających wypadek, w którym zginął jeden pilot, mechanizm zadziałał zbyt szybko. Już teraz wiadomo, że wcześniejsze domysły wskazujące na usterkę w nowym silniku nie znalazły potwierdzenia w faktach. Zarówno sam silnik jak i system paliwowy nie mają śladów eksplozji - orzekli śledczy.

>>> Czytaj też: Kino, basen, darmowa wycieczka po mieście - zobacz, co znajdziesz na najlepszym lotnisku świata

Reklama

To na razie wstępne ustalenia, a jak ocenia prowadząca badania amerykańska Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu, dochodzenie może potrwać nawet rok.
SpaceShipTwo firmy Virgin Galactic ma w przyszłości wozić turystów na krótkie wycieczki do granic kosmosu, na wysokość ponad stu kilometrów. Pierwsze komercyjne loty miały odbyć się w przyszłym roku, ale zdaniem niektórych obserwatorów katastrofa samolotu zacznie opóźni te plany.

>>> Czytaj też: 13 mitów o innowacjach, czyli jak naprawdę rodzą się wielkie pomysły