Dziś za jedno euro trzeba w Rosji zapłacić ponad 60 rubli. Za jednego dolara - ponad 48 rubli. Tylko w ciągu doby rosyjska waluta straciła na wartości w stosunku do dolara ponad 1,5 rubla, a do euro - ponad 2 ruble.

Straty rubla nasiliły się po tym, jak rosyjski bank centralny zapowiedział, że nie będzie już wydawał miliardów dolarów dziennie na ratowanie waluty. Od 5 października, kiedy ogłoszono ograniczenie interwencji walutowych, rosyjska waluta osłabiła się o 10 proc. względem dolara i 9,2 proc. wobec euro.

Dzienna wielkość kwot wydawanych na obronę kursu rubla nie przekroczy teraz 350 mln dol. Władze monetarne zaznaczyły jednak, że będzie podejmować dodatkowe interwencje, jeśli stabilność finansowa Rosji będzie zagrożona. Poprzednio bank centralny mógł wydawać 350 mln dol. za każdym razem, gdy rubel spadał o 5 kopiejek poniżej ustalonego kursu.

"Jeśli kurs USD/RUB zbliża się do poziomu 50 nie jest zagrożeniem dla stabilności finansowej Rosji, nie wiem, co innego może nim być" - mówi Tom Levinson,analityk walutowy ze Sbierbanku w Moskwie.

Reklama

>>> Polecamy: Rosja w potrzasku. Nacierający rynek kontra imperialistyczny wódz

Tylko w październiku Rosja przeznaczyła 30 mld dol. na obronę rubla. Rosyjskie rezerwy walutowe od początku roku skurczyły się już o 73 mld dol. do najniższego poziomu od czterech lat. Ich wartość wynosi teraz 339 mld dol. Od początku roku rubel zanurkował o 32 proc. wobec dolara. Żadna inna waluta nie zanotowała takich spadków.

Rosja ratuje się zwiększaniem zapasów złota. Tylko we wrześniu zwiększyła swoje rezerwy tego drogocennego kruszcu o 37,2 ton. To największe zakupy od 1998 roku. Wielkość rosyjskich rezerw złota wynosi dziś 1 149,8 ton, najwięcej od 1993 roku. Czytaj więcej tutaj.

ikona lupy />
EURRUB notowania 5-7 listopad 2014 / Bloomberg