Z rana rubel umocnił się w pewnym momencie nawet o 9 procent w porównaniu do walut zachodnich. Stało się po wczorajszej decyzji Banku Rosji o radykalnej zmianie podstawowej stopy procentowej z 10,5 do 17 procent. Jednak już w południe czasu obowiązującego w Moskwie dolar i euro odrobiły straty. Za jednego dolara na giełdzie w Rosji płaci się teraz ponad 73 ruble, a za jedno euro - ponad 91 rubli.

Rosyjska waluta w ostatnich dniach systematycznie traci na wartości w związku ze spadkiem cen ropy naftowej - podstawowego surowca eksportowego.

Z powodu spadku wartości rubla cierpią partnerzy gospodarczy Rosji. Dla przykładu białoruskie firmy, które wcześniej zawierały kontrakty w rosyjskich rublach, teraz informują o stratach w handlu sięgających 30-40 procent wartości dostarczonych towarów.

>>> Czytaj też: Nawet Białoruś boi się Rosji. Jak stary sojusznik chce się uniezależnić od Moskwy?

Reklama