Zdaniem ekonomistów, niespodziewane obniżenie cen dóbr i usług konsumpcyjnych – spowodowane przede wszystkim spadkiem cen energii – znacząco zwiększa prawdopodobieństwo wprowadzenia europejskiej wersji programu QE3 już w czasie najbliższego posiedzenia ECB. Coraz więcej wskazuje na to, że podobnie uważa też Mario Draghi, który w czasie ostatniego wywiadu udzielonego niemieckiemu dziennikowi „Handelsblatt” podkreślił, że potrzeba działania w celu utrzymania stabilności cen jest obecnie większa niż wydawało się to jeszcze pół roku temu. Celem frankfurckiej instytucji pozostaje bowiem w dalszym ciągu utrzymanie inflacji w średnim okresie poniżej, lecz blisko poziomu 2%.

Rano uwagę inwestorów przyciągnęły kolejne informacje obrazujące aktualną sytuację ekonomiczną w strefie euro, w tym dane o dynamice inflacji PPI (-0.3% m/m i -1.6% r/r) oraz sprzedaży detalicznej (0.6% m/m). Popołudniu zza Oceanu napłyną natomiast wiadomości na temat kondycji amerykańskiego rynku pracy – analitycy spodziewają się spadku liczby złożonych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych do poziomu 290K.