W tym czasie rubel stracił 41 procent swojej wartości w stosunku do dolara i 34 procent w stosunku do euro.

Rezerwy walutowe spadły do 390 mld dolarów. To 120 mld mniej niż wynosiły pod koniec 2013 roku. Jeszcze kilka miesięcy temu Moskwa przewidywała, że taki spadek może wystąpić dopiero pod koniec 2015 roku.

Rosyjski bank centralny poinformował, że do największych interwencji na rynku doszło w marcu, gdy Rosjanie rozpoczęli okupację Krymu. Powstrzymanie spadku kursu rubla kosztowało wtedy 22 mld dolarów, w październiku wydano 27 mld, a w grudniu - 11 mld dolarów, gdy rubel spadał wraz z taniejącą ropą.

>>> Czytaj też: Rosja bez aktualnych prognoz gospodarczych. Rubel znów tanieje

Reklama