Dziś szef koncernu Aleksiej Miller namawiał goszczącego w Moskwie wiceszefa Komisji Europejskiej Marosza Szefczovicza, aby Bruksela jak najszybciej przystąpiła do budowy nowych połączeń gazowych.

W trakcie rozmów Miller poinformował, że Rosja zamierza przenieść trasy tranzytowe błękitnego paliwa z Ukrainy do Turcji. Przypomniał też o zamknięciu projektu Gazociągu Południowego, biegnącego po dnie Morza Czarnego do Bułgarii i rozpoczęciu budowy nowego połączenia również po czarnomorskim dnie, ale w kierunku Turcji.

„Nasi europejscy partnerzy wiedzą o tym i teraz mają kilka lat na stworzenie nowej infrastruktury, aby móc odbierać nasze paliwo, bo w przeciwnym razie trafi ono na inne rynki” - cytują szefa Gazpromu rosyjskie agencje.

Przy okazji wizyty w Moskwie wiceszefa Komisji Europejskiej, Aleksiej Miller ostrzegł przed ewentualnymi ograniczeniami dostaw błękitnego paliwa przez terytorium Ukrainy. W jego ocenie ryzyko jest dość wysokie, w związku z finansowymi kłopotami Kijowa.

Reklama

>>> Czytaj też: Tania ropa wygrywa z Rosją. Dochody budżetowe lecą w dół, inflacja szybuje w górę