"W związku z wynikami referendum zorganizowanego przez związki zawodowe JSW , w którym pracownicy opowiedzieli się za strajkiem, przypominamy, że organizatorzy ponoszą pełną odpowiedzialność za negatywne konsekwencje dla firmy" - czytamy w oświadczeniu spółki.

Związkowcy z JSW rozpoczęli dziś strajk. Tłumaczyli decyzję tym, że załoga straciła cierpliwość. Wcześniej w kopalniach JSW trwało dwudniowe referendum zorganizowane przez związki zawodowe. Pracownicy JSW mieli opowiedzieć się za potencjalnym strajkiem w sporze dotyczącym przywrócenia posiłków profilaktycznych dla pracowników powierzchni, w tym dla pracowników administracji.

"Zarząd apeluje po raz kolejny do pracowników o rozwagę, gdyż każdy dzień strajku oznacza pogłębianie się i tak już bardzo trudnej sytuacji firmy" - czytamy dalej w oświadczeniu.

"Zarząd JSW jest zdecydowany, aby w obliczu trudnej sytuacji, w jakiej znalazło się polskie górnictwo, przeprowadzić program oszczędnościowy, który oprócz ograniczenia kosztów pozapracowniczych, może prowadzić do ograniczenia niektórych przywilejów pracowniczych, natomiast nie przewiduje zarówno zwolnień, jak i likwidacji zakładów" - napisała także spółka.

Reklama

Zarząd JSW podawał wcześniej, że zastanawia się nad zmianami w strukturze, polegającymi na przeniesieniu kopalni do nowo utworzonej spółki-córki, jeśli nie osiągnie porozumienia ze związkami zawodowymi, zapewniającymi oszczędności. Do utworzenia nowej spółki-córki mogłoby dojść na początku 2016 r.

Grupa JSW to największy producent wysokiej jakości węgla koksowego typu 35 (hard) i znaczący producent koksu w Unii Europejskiej. W 2013 r. w kopalniach JSW wydobyto 13,6 mln ton węgla.