Obszar rolniczy, który sam dostarcza sobie energię elektryczną. Taką wizję realizują Niemcy, a Polacy czerpią z ich doświadczeń. Gmina Daszyna w województwie łódzkim chce skorzystać z liczącego prawie 27,5 miliarda euro unijnego budżetu na Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko i wybudować elektrownie wiatrową oraz biogazownię. Już teraz w Daszynie działa kilkaset kolektorów słonecznych, ogniw fotowoltaicznych i dwie kotłownie na biomasę.

>>> Czytaj też: Raport "Polska wieś 2014": Polska wieś coraz mniej zależna od rolnictwa

Realizację inwestycji energetycznych w gminie wspierają naukowcy z łódzkich uczelni i niemieccy specjaliści. Wójt Daszyny Zbigniew Wojtera przyznaje, że miejscowość ma szansę stać się modelowym przykładem tak zwanej wioski bioenergetycznej, w której zastosowane rozwiązania dają korzyść mieszkańcom i samorządowi.

Więcej na temat w "Pulsie Biznesu".

Reklama