Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1760 PLN za euro, 3,6705 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0073 PLN w relacji do franka szwajcarskiego oraz 5,8400 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskich obligacji wynoszą 3,277% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie sesje na rynku walutowym przynoszą nieznacznie słabszego PLN, co należy odczytywać jako pewną nerwowość inwestorów związaną z tematem Grecji. Wedle ostatnich doniesień Hellada złożyła nowe propozycje układowe, które będą tematem dzisiejszego spotkania Eurogrupy. W piątek na rynku pojawiły się jednak informacje, iż w Grecji trwa obecnie „run na banki” co jest dość dobrym wyznacznikiem nastrojów związanych z negocjacjami. W szerszym ujęciu do czasu przynajmniej częściowego rozwiązania problemu Grecji może być ciężko o mocniejsze odreagowanie na PLN, gdyż groźba bankructwa Aten ogranicza popyt na bardziej ryzykowne aktywa. Pewnym pozytywnym akcentem jest jednak fakt, iż wyprzedaż polskiego długu wyraźnie wyhamowała, a rentowności 10-letnich papierów ustabilizowały się blisko wartości 3,30%. W kraju natomiast warto wspomnieć o ciekawym raporcie NIK, z którego wynika, iż w wyniku zawyżonych prognoz dot. inflacji ze strony NBP polityka RPP w 2014r. pozostawała zbyt restrykcyjna. Nie oceniając takiej tezy warto jednak zwrócić uwagę, iż w szerszym kontekście tak mocny spadek cen w Polsce (i wejście w okres technicznej deflacji) okazał się być zaskoczeniem dla większości ekonomistów. Obecnie jednak wydaje się, iż okres dołka inflacyjnego jest już za nami, a końcówka roku powinna przynieść dodatnie wartości z tytułu CPI.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski. GUS poda jedynie dane dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie i usługach w czerwcu. Dane te nie stanowią jednak zwyczajowo impulsu dla rynków. Również szeroki kalendarz makro pozostaje relatywnie pusty, stąd uwaga inwestorów skupiać się będzie na spotkaniu Eurogrupy ws. Grecji.

Reklama

Z rynkowego punktu widzenia sytuacja techniczna na parach związanych z PLN nie uległa większej zmianie. W dalszym ciągu w zakresie EUR/PLN znajdujemy się w trendzie wzrostowym, podczas gdy USD/PLN oscyluje powyżej wsparcia na 3,6525 PLN. Równocześnie okolice oporu 5,8777 PLN na GBP/PLN przyniosły wyraźne cofniecie się kwotowań.