Lepsze nastroje wspomagają także kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie, które od rana zwyżkują, głownie z powodu ruchu australijskiego banku centralnego.

Francuski koncern naftowy Total wspiął się na 4,7 proc., w reakcji na pierwsze od pięciu dni wzrosty cen ropy naftowej. Niemiecki Volkswagen podrożał aż o 38 proc., bo spekulanci odkupili akcje wiodącego koncernu samochodowego kontynentu, aby zamykać tzw. krótkie pozycje.

Wcześniej ogólnoeuropejski indeks Dow Jones Stoxx zapikował w dół na 1,6 proc. w związku z niepokojami, ze spółki finansowe będą potrzebowały więcej kapitału. Potem wskaźnik firmy zaczął zwyżkować po oświadczeniu brytyjskiego banku Barclays, że nie zabiega o żadne wsparcie ze strony rządu Wielkiej Brytanii oraz zapewnieniach Deutsche Bank, że nie zaciąga kapitału.

Stoxx 600 wzrósł po 14-tej o 0,81 proc., kontrakty na amerykański Standard & Poor’s 500 zwiększyły się o 0,7 proc. Brytyjski FTSE 100 podskoczył o 1,54 proc., francuski CAC 40 awansował o 1,73 proc., a niemiecki DAX podrożał o 0,20 proc.

Reklama

„Jeśli w Europie dojdzie do zaskakujących cięć stóp i będzie to akcja skoordynowana, wówczas rynki mogą liczyć na odbicie” – mówi Edward Collins, menedżer walutowy z New Star Asset Management Group.

T.B., Bloomberg