Farma wiatrowa Walney Extension o mocy 660 MW mogłaby zasilić ponad pół miliona domów. Budowa projektu ma się zakończyć w 2018 roku. Wówczas stanie się największą morską farmą wiatrową na świecie, wyprzedzając inny projekt Dong Energy - London Array o mocy 630 MW.

Wielka Brytania postanowiła oprzeć się na morskich farmach wiatrowych, aby spełnić cele redukcji CO2 i podnieść udział energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych.

„Farmy wiatrowe w Wielkiej Brytanii powstawały w ostatnim czasie w bardzo szybkim tempie. Warunkiem stałego wzrostu w przemyśle jest to, aby farmy wiatrowe ostatecznie mogły konkurować z innymi źródłami energii. Budowa Walney Extension przybliży nas do realizacji tego celu” – uważa Samuel Leopold, wicedyrektora Dong Energy.

Dong Energy to największy na świecie deweloper morskich farm wiatrowych. Najnowszy projekt na Morzu Irlandzkim zapewni prąd 460 tys. domów w Wielkiej Brytanii.

Reklama

Firma chce do 2020 roku pozyskiwać tą drogą 6,5 GW energii. Łącznie z Walney Extension, Dong osiągnie 2,1 GW w Wielkiej Brytanii. Dzięki rozbudowie instalacji, firma w samych Niemczech będzie w stanie pozyskiwać 5,1 GW.